Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Kościernicy protestują przeciwko budowie żwirowni

Rafał Czabrowski [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Według protestujących, planowana inwestycja po prostu zaprzecza założeniom gminy Polanów.
Według protestujących, planowana inwestycja po prostu zaprzecza założeniom gminy Polanów.
Takiej zgodności w Kościernicy jeszcze nie było. Pod protestem mieszkańców przeciwko powstaniu żwirowni, podpisało się ponad 100 osób. Pismo wpłynęło już do burmistrza Polanowa.

We wrześniu 2010 roku uchwałą rady gminy Polanów przyjęto studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy i miasta Polanów. Na terenie miejscowości Kościernica wydzielono działkę pod przyszły teren produkcyjny.

Właściciele nieruchomości przylegających do przyszłej inwestycji zostali powiadomieni przez gminę, że na wniosek firmy EKARGO KRUSZYWA Sp. z.o.o. ze Słupska zostało wszczęte postępowanie w sprawie o wydanie decyzji środowiskowych uwarunkowań na wydobycie kopaliny.

- To prawda, zwrócił się do nas inwestor prywatny, właściciel działki o wydanie zezwolenia na eksploatację złoża - mówi Grzegorz Lipski, burmistrz Polanowa.

- My jako gmina na jego wniosek zwróciliśmy się między innymi do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego o ustalenie zakresu raportu oddziaływania na środowisko dla planowanego przedsięwzięcia.

Tylko od ekspertyz środowiskowych, geologicznych i wielu innych czynników będzie zależało, czy w tym miejscu powstanie żwirownia. Na terenie przyszłej inwestycji są stanowiska archeologiczne, więc tu znów potrzeba będzie zgody Wojewódzkiego Konserwatora Ochrony Zabytków.

Mieszkańcy Kościernicy są przeciwni tej inwestycji. W proteście do burmistrza Polanowa, pod którym podpisało się ponad 100 osób czytamy: "My mieszkańcy Kościernicy, gm. Polanów protestujemy przeciwko powstaniu żwirowni."

Według wnioskodawców, inwestycja jest poważnym zagrożeniem dla środowiska. Miałaby ona bowiem powstać w przepięknej krajobrazowo i bogatej przyrodniczo okolicy, w miejscu występowania gatunków chronionych.

Mieszkańcy Kościernicy obawiają się także obniżenia poziomu wód gruntowych. - Nikt nie jest w stanie zagwarantować, że jak zacznie się wydobywać piasek, to nam nie powysychają studnie głębinowe - mówią mieszkańcy nieruchomości przyległych do przyszłej inwestycji. Pozostała część wsi, ma co prawda wodę doprowadzoną magistralą wodociągową, lecz także z ujęcia głębinowego leżącego na terenie Kościernicy.

- Mamy gospodarstwa, hodujemy bydło. To będzie tragedia jak nagle zabraknie nam wody - mówią rolnicy. Istnieją również obawy, że po rozpoczęciu wydobycia, pyły piaskowe spowodują w przyszłości zapylenie działek, co spowoduje wyjałowienie gruntów rolnych.

 

 

Według protestujących, planowana inwestycja po prostu zaprzecza założeniom gminy Polanów, czyli dbałość o ludność na tym terenie, rozwój turystyki, agroturystyki, rolnictwa i ochrony środowiska. Dlatego nie chcą żwirowni w pobliżu swojej wioski. Protestujący domagają się rozpoczęcia rozprawy administracyjnej.

Czytaj też> Drawsko Pomorskie> Nie będzie referendum w sprawie żwirowni w Mielenku Drawskim

 

- Jeżeli chodzi o rozprawę administracyjną, to mieszkańcy Kościernicy jak najbardziej mogą jej żądać. Jeżeli wpłynie do mnie ich pismo w tej sprawie to na pewno wyznaczę jej termin - mówi Grzegorz Lipski.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza