Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy protestują: Nie handlujcie Laskiem Północnym!

Bogumiła Rzeczkowska
Restauracja w Lasku Północnym
Restauracja w Lasku Północnym Archiwum
Stowarzyszenie Użyteczności Publicznej Aktywne Pomorze zapowiada protest przeciwko sprzedaży części Lasku Północnego w Słupsku. To reakcja po naszych artykułach.

Aktywne Pomorze zaapelowało do władz Słupska o powstrzymanie procesu sprzedaży prywatnemu właścicielowi części publicznego, miejskiego Lasku Północnego: "Wyrażamy swe głębokie zaniepokojenie planami sprzedaży publicznego, ogólnodostępnego dobra, jakim jest część Lasku Północnego. Ten obszar ma ogromne znaczenie dla jakości życia w mieście. Lasek Północny to klin zieleni, który doprowadza czyste powietrze do centrum miasta, to popularne miejsce wypoczynku i rekreacji. Jego sprzedaż choćby obwarowana ograniczeniami w przyszłości doprowadzi do komercjalizacji, ograniczenia dostępu i możliwości uprawiania rekreacji na tym terenie, a z biegiem czasu do jego zabudowy".

- Sprzedaż choćby fragmentu tego lasu czy innego parku stanowić będzie groźny precedens. Prywatyzacja przestrzeni publicznej oznacza jej śmierć - argumentuje Piotr Rachwalski, prezes stowarzyszenia.

Aktywne Pomorze obawia się, że sprzedaż lasu miejskiego w imię czyjejś chwilowej korzyści, może pociągnąć za sobą kolejne sprzedaże - na przykład skweru przy al. Sienkiewicza pod kolejny market znanej sieci.

Zdaniem protestujących, prywatyzacja i komercjalizacja lub wręcz zamykanie przestrzeni publicznej w miastach to groźny proces, który jest domeną raczej III świata niż cywilizowanych miast europejskich.

- Nie idźmy tą drogą! - apeluje stowarzyszenie do prezydenta Macieja Kobylińskiego, przewodniczącego rady miasta Zdzisława Sołowina i radnych. - Wnosimy o odstąpienie od zamiaru sprzedaży jakichkolwiek fragmen­tów ogólnodostępnej przestrzeni publicznej w Słupsku.
Do apelu przyłącza się także Centrum Inicjatyw Obywatelskich.

- Temu tematowi poświęcimy najbliższą kawiarenkę obywatelską - zapowiada Marta Makuch, szefowa CIO.

- Chcemy zaprosić urbanistów, społeczników, rowerzystów, ludzi, którzy korzystają z walorów lasku i szerzej porozmawiać o przestrzeni publicznej. Handel nią jest niebezpieczny. Pamiętamy, co było z kinem Milenium. Obiecanki, deklaracje, a skończyło się Biedronką.

Przypomnijmy: wczoraj opublikowaliśmy artykuły na temat planów prezydenta Słupska, który zamierza sprzedać działkę leśną w Lasku Północnym. PRZECZYTAJ O TYM TUTAJ

Przetarg odbędzie się 31 sierpnia. Cena wywoławcza za 1, 24 hektara to 850 tysięcy złotych. Obecnie 400 m kw. dzierżawią na park linowy właściciele sąsiedniej działki z dawnym prewentorium. Najpierw na działkę, obecnie wystawioną na przetarg, weszli z konstrukcjami linowymi bez pozwolenia. Później miasto wydało im jednak pozytywną opinię. Następnie zgłosili chęć kupna lasu, ale na poprawę warunków swoich nieruchomości. Uważają, że cena wywoławcza jest za wysoka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza