Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy regionu słupskiego staną przed szwedzkim sądem

Alek Radomski
Szwedzka policja na podstawie zebranych dowodów uważa, że morderstwo popełnili Mirosław T. z Gardny Wielkiej i Jacek T. ze Słupska.
Szwedzka policja na podstawie zebranych dowodów uważa, że morderstwo popełnili Mirosław T. z Gardny Wielkiej i Jacek T. ze Słupska. Łukasz Capar
Do sądu wAlingsas, w poniedziałek trafi liczący ponad dwa tysiące stron akt oskar-żenia przeciwko dwóm mieszkańcom regionu słupskiego - zapewnił nas wczoraj prokurator.

Przypomnijmy, w paź-dzierniku zeszłego roku 71-letni Torgny Antby i jego o rok młodsza żona Inger zostali brutalnie zamordowani na swojej farmie w szwedzkim Langared. Szwedzka policja na podstawie zebranych dowodów ustaliła, że morderstwo popełnili Mirosław T. z Gardny Wielkiej i Jacek T. ze Słupska, którzy w tamtym czasie pracowali w Skandynawii.

Podejrzanych na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, zatrzymało w kraju Centralne Biuro Śledcze. Do goeteborskiego aresztu trafili w grudniu zeszłego roku. Ich proces miał rozpocząć miesiąc później. Jednak tamtejsza prokuratura prowadząca sprawę, kilkakrotnie występowała o dodatkowy czas na zebranie materiału dodatkowego. Godził się na to sąd, ale ostateczny termin na złożenie aktu oskarżenia, wyznaczył na przyszły poniedziałek do godz. 12.

Jak zapewnia Daniel Larsson, prokurator współprowadzący śledztwo, liczący ponad dwa tysiące stron dokument spłynie tego dnia do tamtejszego sądu okręgowego.

- Opóźnienie wynikało z braku ekspertyzy z labolatorium kryminalistycznego, które badało kilka próbek DNA, zabezpieczonych na miejscu zbrodni - tłumaczy prokurator Daniel Larsson. - Wyniki już mamy. W poniedziałek sprawa trafi do sądu - zapewnił nas wczoraj.

Szwedzka prokuratura nie zdradza, czy może chodzić o próbki krwi które mogli zostawić na farmie zamordowanych Szwedów sprawcy. Z kolei skandynawskie media donosiły, że analizie poddawane są ślady krwi, które znaleziono w samochodzie, którym podejrzani przyjechali po Polski.

Jak wstępnie ustalono, termin rozprawy dwóch Polaków wyznaczono na 4 czerwca. Zgodnie ze szwedzkim prawem, Mirosławowi T. i Jacekowi T., w momencie udowodnienia im winy, grozi od 18 lat do dożywocia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza