Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy regionu węgiel od samorządów zamawiają i kupują. Nie wszędzie jednak wszyscy są tak zdecydowani

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
Mieszkańcy regionu węgiel zamawiają i kupują. Nie wszyscy są jednak tak zdecydowani
Mieszkańcy regionu węgiel zamawiają i kupują. Nie wszyscy są jednak tak zdecydowani Archiwum PolskaPress
Samorządy wciąż przyjmują wnioski na zakup węgla po preferencyjnej cenie. Słupsk sprzedał w 2023 roku już ponad 100 ton tego surowca. W największych gminach regionu, wszyscy ci, którzy zadeklarowali chęć zakupu opału, odbierają go ze składów.

Słupsk w tym i ubiegłym roku przyjął łącznie 570 wniosków o zakup węgla w preferencyjnej cenie. Odkąd samorządy kupują w imieniu mieszkańców węgiel, miastu udało się sprzedać 696 ton tego surowca (w tym 114 ton w 2023 roku), z czego większą część stanowił orzech. Liczby podobnie przedstawiają się w Bytowie, który przyjął w sumie 547 wniosków od mieszkańców, a co za tym idzie sprzedał blisko 758 ton opału (258,5 ton w 2023 r.). A jak jest w Miastku?

- Gmina zamówiła w 2022 r. 300 t węgla i tyle odebrała. Na rok 2023 gmina zamówiła 250 ton – jeszcze nie rozpoczęto odbioru opału. Mieszkańcy złożyli 370 wniosków o zakup i nadal je składają. Sprzedano już 266 ton węgla 198 osobom – informuje Elżbieta Kozieł, sekretarz Miastka.

Deklarują i kupują...

Samorządy z regionu podają, że mieszkańcy, którzy zadeklarowali wcześniej chęć zakupu surowca nie rozmyślają się i faktycznie odbierają opał ze składów. Ponadto, nawet sami urzędnicy informują telefonicznie mieszkańców o tym, że mogą już oni pozyskać węgiel w ramach II transzy.

- W gminie Miastko tylko jedna osoba, w grudniu ubiegłego roku, wycofała się z zakupu węgla – mówi sekretarz Miastka. - Pracownik urzędu informuje osoby deklarujące zakup węgla o sposobie zapłaty oraz pozostałymi procedurami związanymi z jego zakupem i odbiorem. Informuje również, aby przed zakupem, obejrzeć węgiel w miejscu składowania.

Podobnie jest w Bytowie. Tam każda zamówiona przez gminę tona opału na pewno trafi do czyjegoś pieca.

- Mieszkańcy najpierw wnoszą opłatę za węgiel, po czym węgiel jest dopiero zamawiany ze składu i transportowany do gminy, a następnie rozwożony pod wskazany adres przez wyłonionych czterech przedsiębiorców. Nie zakupujemy węgla na zapas lub na życzenie bez wcześniejszej zapłaty – wyjaśnia Mateusz Oszmaniec, wiceburmistrz Bytowa.

...ale nie wszędzie

Jednak nie wszyscy, którzy wyrazili początkowo chęć zakupu węgla sięgają ostatecznie po portfele, by kupić surowiec od gminy. Z niezdecydowanymi mieszkańcami zmaga się np. kujawsko-pomorska Tuchola. „Gazeta Pomorska” podaje, że na tamtejszych składach zalega zamówiony przez samorząd opał.

- Część naszych mieszkańców zadeklarowała chęć kupna węgla i mamy teraz problemy z dodzwonieniem się do niektórych. Nie odbierają telefonów – mówił na łamach „Gazety Pomorskiej” Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. - Chcemy by była ciągła możliwość kupna węgla, ale nie wiem, z czego to wynika, że nie wszyscy kupili ten zamówiony. Czy z tego, że mamy taką zimę, jaką mamy, a część mieszkańców miała zapasy wcześniej i okazało się, że będą wystarczające?

Wobec mieszkańców, którzy zrezygnowali z zakupu węgla, mimo wcześniejszych deklaracji, samorządy nie wyciągają jednak żadnych konsekwencji. Monika Rapacewicz z Urzędu Miejskiego w Słupsku zwraca uwagę, że w sprawie zakupu surowca po preferencyjnej cenie zgłaszały się do słupskiego ratusza jedynie zdecydowane osoby.

- Ciężko wyobrazić sobie sytuację by ktoś, kto chce nabyć taki specyficzny towar, nagle się rozmyślił. Oczywiście jest to możliwe, różne sytuacje mogą mieć miejsce, nikt tego nie wyklucza, ale z naszych dotychczasowych doświadczeń widać, że kontaktują się z nami konkretne, zdecydowane osoby, które wiedzą, co i w jakiej ilości chcą nabyć - dopełniają formalności, dokonują opłaty i udają się po odbiór opału – mówi rzeczniczka.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza