Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ul. Bema w Słupsku skarżą się na zaśmieconą ulicę

Daniel Klusek
Tak skwerek przy ul. Bema wyglądał w sobotnie przedpołudnie.
Tak skwerek przy ul. Bema wyglądał w sobotnie przedpołudnie. Natalia Lebiedź
Mieszkańcy skarżą się na śmieci w centrum miasta. - Ktoś wreszcie musi je posprzątać - mówi nasza czytelniczka.

Pani Barbara w sobotę rano przechodziła ulicą Bema. Twierdzi, że na skwerku przy fontannie leżała masa śmieci. - Butelki po piwie, opakowania po chipsach, papiery. - To wszystko można było zobaczyć przy ławkach na ulicy Bema - mówi pani Barbara. - Wszystko się walało po placyku, a wiatr tylko to przerzucał z miejsca na miejsce. Śmieci było tak dużo, że wypadały z pojemników. Kobieta twierdzi, że chcia­ła usiąść na jednej z ławek niedaleko fontanny.

- Zrezygnowałam, bo nie miałam zamiaru siedzieć na środku śmietnika - opowia­da kobieta. - Ja rozumiem, że trzeba oszczędzać, że pieniędzy jest mało. Ale nie moż­na zrezygnować ze sprzątania w ścisłym centrum miasta. Na to pieniądze po prostu muszą się znaleźć. Nie można dopuścić do tego, żeby miasto utonęło w śmieciach. Przecież centrum jest naszą wizytówką.

Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słup­sku, zapewnia, że centrum miasta jest regularnie sprzątane.

- Od poniedziałku do pią­tku służby sprzątające są tam codziennie - mówi Mar­cin Grzybiński. - Jeśli jednak w sobotę lub niedzielę jest taka potrzeba, pracownicy Przed­się­biorstwa Gospodarki Komunalnej również mogą op­różniać pojemniki. W nag­łych przypadkach prze­chod­nie mogą poinformować o śmieciowym problemie fun­kcjonariuszy stra­ży miejskiej lub dyżurnego pracownika PGK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza