Mieszkaniec twierdzi, że nad jezioro w Kiedrowciach gminna ciężarówka przywozi zużyte opony, które następnie są spalane. I to nie ma być jednostkowy przypadek.
Tomasz Łącki, sekretarz gminy Lipnica, zaprzecza aby dochodziło do takiego proceduru. – Obecnie trwa czyszczenie brzegu jeziora w Kiedrowicach. Usuwane i spalane są gałęzie, krzaki, a nie opony – mówi Tomasz Łącki. Dodaje, że z jeziora zostały wyciągnięte stare opony. – Ale trafiły one do punktu zbiórki selektywnych odpadów – stwierdza sekretarz.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?