Nasz czytelnik mieszka w nowym bloku na słupskim osiedlu Niepodległości, gdzie jest podziemny parking. Wjazdu i wyjazdu broni tam brama uruchamiana na pilota. Na początku tygodnia urządzenie przestało działać. Pan Kamil poszedł więc do producenta, by dowiedzieć się, jak może go naprawić bądź wymienić na nowy.
- Bez pilota nie mogę ani wjechać, ani wyjechać z podziemnego garażu - mówi mężczyzna. - U producenta urządzeń sprawy jednak nie załatwiłem, bo tam odesłano mnie do spółdzielni Dom nad Słupią.
Tam dowiedział się, że, owszem, może mieć nowego pilota, ale musi za niego zapłacić prawie 100 zł.
- Przecież ja nie uszkodziłem tego urządzenia. Moim zdaniem jest ono jeszcze na gwarancji. Nowe piloty mamy od dwóch lat. Wcześniej były inne, które cały czas się psuły. Wówczas spółdzielnia wymieniała je za darmo. Nie wiem, dlaczego teraz jest inaczej - mówi słupszczanin.
Jest inaczej, ponieważ, jak twierdzą przedstawiciele spółdzielni, okres gwarancji na pilota już minął.
- Jeśli pilot przestał działać, to mieszkaniec może kupić nowy - mówi Leszek Orkisz, prezes Domu nad Słupią. - Ten pan był u nas i napisał też wniosek o naprawę urządzenia. Odpowiedzieliśmy pozytywnie. Jeśli więc usterka w pilocie jest taka, że da się ją naprawić, to tak będzie zrobione. Jeśli jednak nie, będzie musiał zapłacić za nowe urządzenie.
Widzisz - pisz
Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas o tym. Pod adresem: [email protected] czekamy na e-maile z opisem sytuacji. Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr. tel.: 59 848 81 21.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?