Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo Infrastruktury pisze ustawę o bezpieczeństwie rowerzystów

Daniel Klusek
Zgodnie z nową ustawą, dzieci będą musiały nosić kaski i kamizelki odblaskowe.
Zgodnie z nową ustawą, dzieci będą musiały nosić kaski i kamizelki odblaskowe. Fot. Łukasz Capar
Obowiązkowy kask i kamizelka odblaskowa - takie przepisy poprawiające bezpieczeństwo rowerzystów chce wprowadzić Ministerstwo Infrastruktury. Policji propozycje urzędników podobają się, rowerzystom już mniej.

Nowe przepisy miałyby dotyczyć rowerzystów do 18. roku życia. Urzędnicy chcą, żeby rowerzyści, szczególnie młodzi, byli bardziej widoczni na drogach, a przez to bardziej bezpieczni.

W pisanej właśnie ustawie określona ma być również m.in. definicja ścieżki rowerowej oraz jej wymiary. Znaleźć się też mają takie zapisy, które poprawią komfort poruszania się rowerzystów, bezpieczeństwo pieszych, a także nakaże kierowcom samochodów większe respektowanie praw cyklistów.

- Główną naszą intencją jest usprawnienie ruchu rowerowego - zapowiada Andrzej Grzegorczyk, dyrektor sekretariatu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, która podlega Ministerstwu Infrastruktury. - To są póki co propozycje, które teraz omawiamy z policją i przedstawicielami organizacji rowerowych.

Ustalenia powinny być znane wczesną wiosną, jeszcze przed rozpoczęciem sezonu rowerowego.

Ministerstwo analizuje też podobne przepisy rowerowe w innych krajach. Między innymi w Niemczech, gdzie rowerzyści muszą mieć koła z odblaskami. Być może takie zapisy również pojawią się w tworzonej właśnie ustawie.

Proponowana przez ministerstwo ustawa podoba się słupskim policjantom.
- Jeśli chodzi o pomysł lepszego oznakowania i ochrony głowy rowerzysty, to jestem jak najbardziej za - mówi Marek Komodołowicz, szef słupskiej drogówki. Przyznaje, że sam jeździ na oznakowanym odblaskami rowerze i zastanawia się nad kupnem kasku ochronnego. Dodaje, że jego 12-letni syn wsiada na rower w kamizelce i kasku.

- Jeśli kogoś wyraźnie i wcześnie widać na drodze, to tylko dobrze dla bezpieczeństwa jadących. Na trasie każda sekunda może uratować życie rowerzyście. Choć nowych przepisów jeszcze nie ma, ja coraz częściej widzę rowerzystów jadących z elementami odblaskowymi.

Rowerzyści ustawę chwalą, ale chcą, by jej wejście w życie poprzedzone było kampanią informacyjną.
- Trzeba ich zachęcać do używania kasków, a nie od razu przymuszać - uważa Dawid Pękała, szef słupskiego portalu www.mtb.slupsk.pl, który na wyprawy zawsze jeździ w kamizelce odblaskowej i kasku. - Obowiązkowe kamizelki i kaski powinny obowiązywać tylko poza terenem zabudowanym. W mieście nie ma to sensu. Boję się też, że rowerzystów ze wsi i małych miejscowości może nie być stać na kolejny wydatek.

Kask można kupić już za 40-50 złotych, choć są i takie, za które zapłacić trzeba ponad 300-400 złotych. Najtańsza kamizelka kosztuje kilkanaście złotych, ale można zamówić również taką, wartą prawie sto złotych.

- I takie zamówienia czasem się zdarzają. Najczęściej kupują je ci, którzy dużo jeżdżą - mówi Katarzyna Zielant ze sklepu rowerowego przy ul. Armii Krajowej w Słupsku. - Jeśli chodzi o kaski, to klienci wybierają najczęściej te w okolicach stu złotych. Najczęściej są to rowerzyści, którzy uczestniczyli w wypadku drogowym lub taki widzieli. Świadomych cyklistów wciąż jeszcze jest niewielu.

Nowa ustawa może wejść w życie najwcześniej za kilka miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza