Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo Rolnictwa odpowiedziało rolnikowi z Głuszynka

Zbigniew Marecki
Z pisma Jerzego Dąbrowskiego, dyrektora Rynków Rolnych w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi wynika, że bezpośrednio resort nie jest w stanie pomóc rolnikowi.

Jak już informowaliśmy, Jan Kubelewicz, z Głuszynka w gminie Potęgowo poprosił listownie Jana Krzysztofa Ardanowskiego, ministra rolnictwa o interwencję w sprawie niewywiązania się przez niego z umów na dostarczenie zbóż oraz rzepaku w związku z tegoroczną suszą. Jak napisał w liście do ministra, który udostępniła nam córka rolnika, zgodnie z umową sprzedaży z 21 maja bieżącego roku zobowiązał się dostarczyć spółce Cefetra Polska 450 ton pszenicy w cenie przy odpowiednich parametrach 695 zł za tonę. Druga umowa dotyczyła dostarczenie 200 ton rzepaku w cenie 1505 zł za tonę. Jednak ze względu na suszę nie był w stanie w stu procentach wywiązać się ze swoich zobowiązań. W rezultacie prawdopodobnie sprawa trafi do sądu i rolnika czeka płacenie odszkodowań.

W piśmie podpisanym przez dyrektora Dąbrowskiego czytamy, że minister zwrócił się do firmy Cefetra Polska z prośbą o niedochodzenie roszczeń odszkodowawczych, w tym o niestosowanie kar umownych, jeśli rolnik nie dostarczył wymaganej liczby produktów z przyczyn niezależnych od rolnika, czyli tegorocznej suszy. Ponadto wystosował prośbę o umożliwienie rozliczenie umowy w inny sposób, np. poprzez rozliczenie innym towarem lub przeniesienie dokończenia umowy ze zbiorów w 2019 roku. Dyrektor Dąbrowski poinformował też, że w piśmie do spółki Cefetra Polska minister wyraził nadzieję, że przychylenie się do jego prośby uchroni rolników przed bankructwem i będzie szansą na poprawę ich sytuacji finansowej oraz utrzymania właściwych relacji handlowych w łańcuchu dostaw.

Jednocześnie resort przypomniał rolnikowi z Głuszynka, że problem dotyczy umowy cywilnoprawnej, której strony swobodnie ukształtowały treść stosunku prawnego. Z tego względu w świetle przepisów prawa cywilnego, organ administracji publicznej , w tym Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, nie ma możliwości prawnego wpływu na realizację takich umów. Tak więc w przypadku sporu właściwy do jego rozwiązania jest sąd cywilny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza