Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miód sposobem na zdrowe życie. Pszczelarze z Pomorza mieli swoje święto

Zbigniew Marecki [email protected] tel. (059) 848 81 00 Fot. Łukasz Capar
Jeśli w czasie wlewania miodu do słoika układa się on w formie stożka, to na pewno jest prawdziwy – podpowiada Danuta Sierpińska, właścicielka sklepu "Maja” w Słupsku
Jeśli w czasie wlewania miodu do słoika układa się on w formie stożka, to na pewno jest prawdziwy – podpowiada Danuta Sierpińska, właścicielka sklepu "Maja” w Słupsku
Pomorscy pszczelarze mieli swoje święto. Przekonywali, że miód korzystnie wpływa na nasz organizm, ale pod warunkiem, że nie został pozbawiony właściwości.

Tylko pasjonaci zajmują się pszczelarstwem. Większość z nas korzysta natomiast z wytworzonych przez nich produktów. Aby ułatwić państwu orientację w świecie miodu, zebraliśmy informacje, które pomogą odróżnić wartościowy miód od tego, którego spożywanie nic nam nie da.

Miód, który kupujemy w słoikach, powstaje po odwirowaniu materiału zebranego przez pszczoły na ramkach wypełniających ule.

– Odwirowanie wykonuje się mechanicznie w odstojnikach. Generalnie nie wymaga podgrzewania. Wyjątkiem jest miód wrzosowy, który na ramkach tworzy formę galaretki. Ją trzeba podgrzać, żeby ściekła z ramki – tłumaczy Danuta Sierpińska, specjalista ds. pszczelarstwa ze Słupska, a jednocześnie właścicielka sklepu z wyrobami pszczelarskimi.

Kryształki mile widziane

Miód nie powinien być przechowywany na słońcu, bo wtedy traci lecznicze właściwości. W naturalny sposób za to się krystalizuje.

– Wtedy przyjmuje postać krupca. W przypadku popularnego na Pomorzu miodu rzepakowego krystalizacja następuje już dwa dni po odwirowaniu. Znacznie dłużej krystalizuje się miód wrzosowy, który jest bardzo rzadki, ale za to bardzo wartościowy. W naturalny sposób także miody skrystalizowane zmieniają barwę – podpowiada pani Sierpińska.

W sklepach jednak częściej kupimy miody zdekrystalizowane, które sztucznie zostały upłynnione. – Jeśli za mocno zostały podgrzane, to tracą swoje walory. Dlatego radzę uważać na miody z hipermarketów, bo one często nie mają żadnych leczniczych właściwości– ostrzega pani Sierpińska.

Poranny łyk miodu

Jeśli już jednak kupimy dobry miód, to najlepiej go spożywać w formie roztworu z przegotowaną wodą.

– Bierzemy szklankę przegotowanej, ale ostudzonej do 40 stopni Celsjusza wody. W niej rozpuszczamy łyżkę stołową miodu. Ten roztwór zostawiamy na noc. Rano wciskamy do niego sok z połowy cytryny i wypijamy na czczo jako zastrzyk wzmacniający, który działa jak naturalny antybiotyk – podpowiada pani Sierpińska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza