Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Europy i Polski w Barbecue w Dolinie Charlotty (zdjęcia,wideo)

Zbigniew Marecki
Mistrzostwa Europy i Polski w Barbecue w Dolinie Charlotty
Mistrzostwa Europy i Polski w Barbecue w Dolinie Charlotty Łukasz Capar
Zapach grillowanego mięsa przyciągał w sobotę tłumy do Doliny Charlotty, gdzie przez cały dzień rozgrywano Mistrzostwa Europy i Polski BBQ (barbecue). Ostatecznie wygrała reprezentacja Szwecji.

Mistrzostwa Europy w barbecue.

Choć pogoda była zmienna, to jednak od sobotniego południa do Doliny Charlotty ciągnęły tłumy zmotoryzowanych. Także pod wpływem bezpośrednich relacji w Jedynce Polskiego Radia i z wozu transmisyjnego Polsatu. Na parkingu stało kilkaset samochodów, a w miejscu. gdzie odbywały się mistrzostwa spacerowało wiele osób, często całymi rodzinami.

Zobacz też: Koncert Sandry i Eweliny Lisowskiej w Dolinie Charlotty (zdjęcia, wideo)

Widzowie nie tylko przyglądali się, jak pracują mistrzowie barbecue, ale także próbowali różnych odmian grillowanych mięsiw, które przygotowywały zespoły m.in. z Polski, Litwy, Estonii, Niemiec, Norwegii, Holandii czy Szwajcarii. Kilkadziesiąt osób czekało na ryby, nad którymi pracowali kucharze związani z firmą Morpol z Duninowa. Wolny czas dzieci wypełniały zabawą na plastikowych zjeżdżalniach, namawiały rodziców na zakupy w stoiskach ze słodyczami. Sporo osób słuchało także występujących na scenie muzyków country, a inni robili sobie zdjęcia na wielkich motocyklach, którymi ich właściciele przyjechali do Doliny na wieczorny koncert w amfiteatrze.

- Jest świetnie. Lidzie są mili, mięso świetnie skwierczy i smakuje, piwo jest zimne, a muzycy grają rytmicznie. Nie żałuje, że tu przyjechałem - powiedział nam Jaromir Warcioch, który na sobotnią imprezę do Doliny Charlotty przyjechał na motorze ze swoją dziewczyną z Gniezna.

W czasie gdy intensywnie pracowali kucharze, sprzedawcy piwa, gadżetów i wyrobów mięsnych, w specjalnym namiocie pracowali sędziowie. Było ich 30. Siedzieli przy stole i jedli. Musieli spróbować i ocenić (punktacja od 2 do 9 ) po siedem potraw, które przygotowali kucharze z 23 ekip. Wszyscy z nich działali w ciemno, czyli nie wiedzieli,jaka drużyna przygotowała potrawę, którą im podano do oceny. Punktowali wygląd, smak i wykonanie w siedmiu kategoriach: danie narodowe, styl wolny, ryba, łopatka wieprzowa, żeberka, wołowina i deser. Ostatecznie okazało się, że najwięcej punktów zebrało reprezentacja Szwecji, która pojechała do domu z mistrzowskim tytułem.
Wędrując wśród pracujących ekip, można się było przekonać, że istotą barbecue jest długie grillowanie mięsa pod przykryciem. Dzięki temu nabiera ono smaku i staje się mniej tłuste. Łatwo można było także zauważyć, że bardzo często nie grillowano drobnych elementów mięsa, ale duże jego kawałki, do których wstrzykiwano na przykład rosół. Jednak o końcowym efekcie decydował sos, w którym maczano ugirillowane mięso. Jego skład stanowi tajemnice ekipy. Jak się dowiedzieliśmy, w jednej z trzech polskich ekip jego składnikiem były rozpuszczone cukierki "Kukułki".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza