Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwo Polski w plażowej piłce nożnej dla KP Piórkowskich. Team Baltica Słupsk na czwartym miejscu (wideo, zdjęcia)

Rafał Szymański
W białym stroju Wojciech Polakowski. Mecz o trzecie miejsce z Hotelem Continental Krynica Morska.
W białym stroju Wojciech Polakowski. Mecz o trzecie miejsce z Hotelem Continental Krynica Morska. Fot. Łukasz Capar
KP Piórkowscy z Dmosina pod Łodzią obronili tytuł mistrza Polski. W meczu finałowym na plaży w Ustce pokonali Velaves Spa & Resort Szczecin 5:2. Czwarte miejsce, zdobył Team Baltica Słupsk. Mecz Gwiazd storpedował deszcz.
W meczu o trzecie miejsce mistrzostw Polski w pilce plazowej, Hotel Continental Krynica pokonal Team Batice Slupsk 6:3.

Hotel Continental Krynica - Team Batica Słupsk 6:3

Mistrzostwa kraju w plażowej piłce noznej zaczynały się w pięknym słońcu, kończyły przy porywistym, sztormowym wietrze i wciąż padającym deszczu. Jakby Bałtyk gniewał się, że piłkarze plażowi wyjeżdżają już z Ustki. Przy takiej angielskiej pogodzie jednak bardzo trudno grać na plaży, a jeszcze trudniej obserwować zmagania.

W finale najlepszy zespół ostatnich lat w Polsce KP Piórkowscy obronili tytuł sprzed roku. Teraz jednak występowali z nowym sposnorem w nazwie. Jako jedyni mieli zorganizowaną grupę kibiców, a także, a może przede wszystkim, wciąż najlepszego polskiego piłkarza na plaży Bogusława Saganowskiego. To jeden z nielicznych zawodników, który może sam przesądzić o wyniku spotkania. Tak było chociażby w meczu półfinałowym z Team Baltica Słupsk, kiedy to jego akcje i piękne gole, m.in. strzał z 20 metrów, rwały ręce słupskiego bramkarza Krzysztofa Wasilewskiego.

Team Baltica powtórzył wynik sprzed roku, wywalczył czwartą pozycję. Jak na wzrastający poziom beach soccera w Polsce i coraz większe nakłady finansowe, nie jest to złe miejsce. Na plaży w Ustce głośno mówiło się, że niektóre zespoły miały budżety przekraczające grubo ponad 50 tysięcy zł, Team Baltica musiał tak obliczyć swoje wydatki, by na zawodników, sprzęt i organizację występu przeznaczyć tylko ok. 20 tys. zł. KP Piórkowscy i tak wyrastali ponad wszystkich. Przyjechali do Ustki własnym autobusem, a na utrzymanie zespołu i zdobycie mistrza Polski przeznaczyli 180 tys. zł!

Velaves Spa & Resort Szczecin w ostatniej chwili otrzymała wsparcie w postaci trzech zawodników z Brazylii, a więc ojczyzny beach soccera. Między zespołami krążyła plotka, niezweryfikowana, że któryś z trójki: Vinicios, Sander i Bernardo gra w Bundelidze w Hannoverze 96. Jednak oficjalna strona internetowa niemieckiego zespołu nie ma w składzie takich graczy. I tak menedżerowie drużyny ze Szczecina musieli zakupić dla nich bilety z Brazylii do Berlina i dowieźć do Ustki oraz wykupić wszystko ze specjalnej listy, jaką dosłali gracze. Łącznie z dokładnym wymiarem plastrów czy rodzajem maści do smarowania. Zmagania obserwował przybyły do Ustki Jerzy Engel, były trener kadry Polski.

Przy okazji bardzo przyjacielsko rozmawiał z Tomaszem Iwanem, organizatorem mistrzostw z ramienia PZPN. A przecież cała piłkarska Polska przeżyła szok, gdy w kwietniu 2002 roku, tuż przed wyjazdem na mundial do Korei i Japonii okazało się, że ustczanin został usunięty ze składu. Teraz poszło to w niepamięć.

Po wygranych w grupie eliminacyjnej i w ćwierćfinale Team Baltica Słupsk w meczu o wejście do półfinału zmierzył się z Magic Kris Max Łódź. To był mecz dla prawdziwych twardzieli. Na minutę przed końcem słupszczanie przegrywali 2:3. Gol, bezpośrednio z rzutu rożnego, Wojciecha Polakowskiego dał remis 3:3. Na 40 sekund przed końcem Team Baltica stracił jednak bramkę. Przegrywał 3:4.

W kolejnej akcji najpierw po rogu, Team Baltica po trafieniu właściwie samobójczym, ale zaliczonym Podedwornemu wyrównała, a w ostatniej sekundzie po lekkim trafieniu Piotra Dubieli wyszła na prowadzenie 5:4 (1:2, 1:1, 3:1). Już nie wznawiano gry. Gole zdobywali: Podedworny (2), Waleszczyk, Dubiela, Polakowski. W półfinale słupszczanie zagrali osłabieni brakiem Polakowskiego i Dariusza Piechoty. Ulegli 2:8 (1:3, 1:2 i 0:3) KP Piórkowskim. Gole dla słupszczan strzelali: Dominik Depta i Piotr Dubiela.

W spotkaniu o brązowy medal z Hotelem Continental Krynica Morska Team Baltica w każdej tercji pierwszy zdobywał gola. Ale to nie pomogło wygrać. Słupszczanie przegrali 3:6 (1:3, 1:3, 1:0). Dla Teamu Baltiki gole strzelali Podedworny, Dubiela i Depta.

Ostateczna kolejność pierwszej czwórki: 1. KP Piórkowscy, 2. Velaves Spa & Resorst Szczecin, 3. Hotel Continental Krynica Morska, 4. Team Baltica Słupsk. W turnieju wystąpiły 24 zespoły.

Niedzielne opady deszczu storpedowały natomiast Mecz Gwiazd. Na boisko wybiegli tylko Mezzo, Liber, Robert Moskwa, Tomasz Iwan, Piotr Zelt i Rafał Brzozowski.

Mecze Team Baltiki Słupsk

z AnoDo Szczecin 6:3
z Red Devils Chojnice 6:1
z Szwejkiem Toruń 4:3
1/8 finału z Team Eta Dąbrowa Górnicza 8:6
1/4 finału z Magic Kris Max Łódź 5:4
1/2 finału z KP Piórkowscy 2:8
o III miejsce z Hotel Continental Krynica 3:6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza