MKS Jantar Ustka - Powiśle Dzierzgoń 0:0 (zdjęcia)

Od samego początku spotkanie toczyło się głównie w środkowej strefie boiska. Jantar próbował rozciągnąć defensywę gości szybkimi, długimi przerzutami piłki do skrzydeł gdzie operowali Wójcik i Terefenko. Kilka takich piłek przyniosło nawet oczekiwany skutek, jednak w końcowej fazie akcji brakowało wykończenia. Wszystko co kluczowe dla przebiegu sobotniego widowiska, działo się w pierwszej części gry. Najpierw z powodu kontuzji plac gry opuścić musiał Dominik Kaczmarek. Środkowy pomocnik, który zasilił latem klub z Ustki, rozgrywał całkiem niezły mecz. Potrafił w odpowiednim momencie piłkę przytrzymać lub przyspieszyć tempo rozgrywania akcji. Jego zejście bardzo spowolniło tempo rozgrywania piłki. Tuż przed końcem pierwszej części gry w sam na sam z bramkarzem gości wychodził Radosław Terefenko. Nieprzepisowo akcję przerwał jednak Zieliński za co słusznie z resztą ukarany został czerwoną kartką.

Grający w 10 goście w drugiej odsłonie skupili się głównie na tym aby nie stracić gola. W pierwszym kwadransie drugiej odsłony Jantar przycisnął. Swoją szansę, dwukrotnie, zmarnował Wójcik. Najpierw w dogodnej sytuacji posłał piłkę nad poprzeczką a po chwili, w bliźniaczej sytuacji, zbyt lekki strzał obronił Kowalski. W końcówce spotkania jedna z nielicznych kontr Powiśla nieomal nie zakończyła się bramką jednak w sytuacji sam na sam z napastnikiem gości świetnie zachował się Patryk Wójcik. Bezbramkowy remis wydaje się sprawiedliwym rezultatem. Za tydzień ustczan czeka wyjazd do Gdańska. Rywalem będzie drużyna Jaguara, która w tabeli jest tuż za Janarem.

MKS Jantar Ustka - Powiśle Dzierzgoń 0:0 (0:0)

MKS Jantar Ustka - Wójcik, Wróbel (Mikołajczyk 84), Jędrzejak (Staszczuk 46), Boszke, Cudziło żk, Kaczmarek (Siarnecki 38), Mytych żk, Barnik, Wójcik żk, Terefenko (Waś), Patyk