Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Kluczbork - Bytovia Bytów 2:1 (wideo)

(pas)
MKS Kluczbork – Bytovia Bytów 2:1
MKS Kluczbork – Bytovia Bytów 2:1 Archiwum
To nie był udany mecz w wykonaniu podopiecznych Waldemara Walkusza. Drutex-Bytovia przegrał z niżej notowanym MKS Kluczbork 1:2 i w przekroju całego spotkania rzeczywiście to gospodarze pokazali lepszy futbol i zasłużenie zgarnęli pulę trzech punktów. Dość powiedzieć, że bytowianie kończyli mecz w dziewiątkę.

Zobacz konferencję prasową po meczu w Kluczborku (www.mkskluczbork.pl)

Bytovia potrafiła dotrzymać kroku MKS-owi tylko przez pierwsze pół godziny meczu. Wtedy to sygnał do ataku dał Adrian Pajączkowski. Szarżę byłego zawodnika Zagłębia Sosnowiec przerwał w ostatniej chwili Michał Szałek.

Już pięć minut później worek z bramkami otworzył Krzysztof Kaczmarek, który popisał się celną główką po dośrodkowaniu Adama Orłowicza z prawej strony.

Chwilę później w sytuacji sam na sam znalazł się Rafał Niziołek, ale Gostomski zachował do końca zimną krew i do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.

Niziołkowi udało się umieścić piłkę w siatce w drugiej połowie, ale w momencie dośrodkowania zawodnik z Kluczborka był na pozycji spalonej i gol słusznie nie został uznany. Z kolei 10 minut później formę Gostomskiego sprawdził Fryzowicz.

Piłkarskie porzekadło mówi, ze niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Banalne? Być może, ale po znakomitej sytuacji Fryzowicza szybki kontratak wyprowadziła Bytovia i Piotr Łapigrowski znalazł lukę przy prawym słupku bramki strzeżonej przez Abramowicza, doprowadzając do remisu.

Gospodarze straconym golem nie podłamali się. Przeciwnie, wytoczyli najcięższe działa i ofensywnie ruszyli na bramkę Gostomskiego. Przyniosło to zamierzony efekt już pięć minut później, kiedy Fryzowicz, trafiając do pustej bramki, ucieszył ok. 500 kibiców zgromadzonych na stadionie w Kluczborku.

Bytovia bardzo nerwowo zareagowała na utratę drugiej bramki i zupełnie niepotrzebnie sędzia zmuszony był pokazać graczom Walkusza dwie czerwone kartki - kapitanowi Wojciechowi Pięcie oraz Marcinowi Kajcy, który na boisku przebywał niecałe pół godziny.

Końcówka spotkania należała do jednych z najbardziej emocjonujących w całym sezonie. Sędzia Grzegorz Jabłoński doliczył aż sześć minut do regulaminowego czasu gry. Bytovia upatrzyła w tym swojej szansy na
wyrównanie, jednak przerzucenie sił na połowę przeciwnika spowodowało spore luki w defensywie. Doprowadzić do remisu się nie udało, a w 95. minucie szansę na przypieczętowanie zwycięstwa miał Niziołek, jednak trafił w poprzeczkę.

Porażka z Kluczborkiem zdecydowanie skomplikowała sytuację ekipy Walkusza w tabeli II ligi zachodniej. Drużyna mająca aspiracje do gry na zapleczu ekstraklasy nie powinna pozwolić sobie na taka wpadkę.

MKS Kluczbork - Bytovia Bytów 2:1 (1:0)
Kaczmarek 35', Fryzowicz 79' - Łapigrowski 76'

Drutex-Bytovia: Gostomski, Ambroziak (58. Kajca), Kłos (44. Bryndal), Łapigrowski, Pięta, Pietroń, Retlewski, Szałek J. (70. Kowal), Szałek M., Szmidtke, Wróbel

MKS Kluczbork: Abramowicz, Orłowicz, Ganowicz, Sudoł, Pajączkowski, Ulatowski, Swędrowski (56. Fryzowicz), Glanowski, Kaczmarek (81. Ekwueme), Niziołek, Burski (71. Skrzypczak)

Żółte kartki: Kaczmarek, Niziołek, Ekwueme, Pietroń, Pięta, Wróbel, Kajca.
Czerwone kartki: Pięta (84), Kajca (89).

Pozostałe wyniki

Czarni Żagań - Calisia Kalisz 4:0
Energetyk ROW Rybnik - Chrobry Głogów 3:1
Elana Toruń - Raków Częstochowa 2:0
Ruch Zdzieszowice - GKS Tychy 1:1
Bałtyk Gdynia - Miedź Legnica 0:0
Nielba Wągrowiec - Jarota Jarocin 0:2
Zagłębie Sosnowiec - Chojniczanka Chojnice 2:1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza