Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi mistrzowie sportowi są wśród nas. Rozmowa z utalentowanymi lekkoatletami, medalistami mistrzostw Polski w Słupsku

RED
Rozmowa z utalentowanymi lekkoatletami, medalistami mistrzostw Polski w Słupsku.

Marek Zakrzewski, złoty medalista w biegu na 100 metrów i w sztafecie 4x100, Jan Osiński, złoty medalista w sztafecie 4x100 m, oraz Kewin Malek, złoty medalista w wieloskoku.

Jak zaczęła się wasza przygoda ze sportem i pod czyim okiem obecnie trenujecie?

Marek Zakrzewski: Moja kariera miała swój początek na zawodach lekkoatletycznych dla młodszych (U14), na które zabrała mnie moja wtedy nowa nauczycielka wychowania fizycznego - pani Sylwia Borecka. Stamtąd trafiłem do grupy pani Bernadety Kopeć, prezeski klubu AML Słupsk. Po pewnym czasie trenowania formować się zaczęła grupa sprintów, potocznie nazywana przez nas, samych sprinterów, jak i naszego trenera Team Sprint. Tak też pozostało po dziś dzień. Moim trenerem od trzech lat jest Tomasz Czubak, rekordzista Polski na dystansie 400m oraz mistrz świata w sztafecie 4x400m.

Jan Osiński: Ja zaczynam przygodę ze sportem. Trenuję dopiero od 10 miesięcy. Moja kariera z lekkoatletyką zaczęła się od szkolnych zajęć SKS, które odbywały się z moim byłym nauczycielem od wf-u Pawłem Łuczką, a wspominam o nim, ponieważ to właśnie dzięki niemu trafiłem do Akademii Młodego Lekkoatlety w Słupsku pod skrzydła trenera Tomasza Czubaka.

Kewin Malek: Moja przygoda ze sportem zaczęła się bardzo wcześnie, a mianowicie od 5. roku życia. Byłem bardzo żywotnym dzieckiem, więc moi rodzice postanowili zapisać mnie na zajęcia sportowe, abym choć trochę wykorzystywał nadmiar energii. Na początku było judo. Przez parę lat uczęszczałem na zajęcia i jeździłem na różne zawody, odnosząc sukcesy.

W 2015 roku podczas zawodów międzyszkolnych na stadionie 650-lecia po oddanym przeze mnie skoku w dal zainteresowała się mną pani Bernadeta Kopeć. Następnie pani Benia zadzwoniła do mojej mamy i zapytała, czy może mnie w weekend zabrać na zawody do Torunia, gdzie zająłem 3. miejsce w skoku w dal. Przez 2 lata na zawodach skakałem w dal. Na którymś treningu trenerka poprosiła mnie, abym skoczył wzwyż i tak do chwili obecnej skaczę wzwyż. Na krótko przed MP pani Benia zaproponowała, abym spróbował jeszcze jednej dyscypliny, czyli wieloskoku. Okazało się, że po oddaniu przeze mnie wieloskoku, trenerka stwierdziła, iż to będzie druga dyscyplina, w której wezmę udział w MP.

Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce U16 w Słupsku DZIEŃ II

Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce U16 w Słupsku DZIEŃ II (zdjęcia)

Jakie są wasze rekordy życiowe?

JO: Na 100 m - 11.91s, 200 m - 24.01 s oraz 300 m - 37.96 s , na pierwszy rzut oka nie są to powalające wyniki, ale warto dodać, że trenuję 10 miesięcy.

MZ: Moje osobiste rekordy to 10.89 s na 100 m (3 setne sekundy do zbicia rekordu Polski w mojej

kategorii wiekowej) oraz 22.47 s na 200 m. Oba wyniki są pierwsze w tabelach ogólnopolskich w U16.

KM: Moja życiówka w wieloskoku to 12,84 m, w skoku wzwyż 1.90 m.

Wasze najważniejsze zawody?

MZ: Za sobą mam wiele imprez na skalę wojewódzką czy regionalną, jednak najważniejszymi zawodami, w jakich udało mi się brać udział to mistrzostwa Polski U16 w Tarnowie zorganizowane w roku 2019. Również w tamtym roku wybrałem się do Krakowa na mistrzostwa Polski sztafet U16. W roku 2020 startowałem na mistrzostwach Polski U16 zorganizowanych w Słupsku. Niedługo po nich wystartowałem w mistrzostwach Polski sztafet U16 w Łodzi, z których wróciłem w miniony weekend. Na każdej z tych imprez zdobyłem przynajmniej jeden złoty medal. Łącznie z wymienionych imprez udało mi się zdobyć ich 7.

JO i KM: Naszymi najważniejszymi zawodami były mistrzostwa Polski U16 w Słupsku. Cieszymy się, że zdobyliśmy złote medale właśnie u siebie, na stadionie 650-lecia, jako zawodnicy Akademii Młodego Atlety.

Co was motywuje do uprawiania sportu?

MZ: To przede wszystkim mój talent, którego z zawodów na zawody jestem coraz bardziej świadomy. Ważnym elementem w karierze każdego sportowca jest również jego trener. To on wielokrotnie przypomina o tym, jak niewiele brakuje mi do coraz to większych sukcesów.

KM: Uwielbiam sport i ruch. Dalej posiadam nadmiar energii, którą staram się wykorzystywać w dobrym kierunku. Skok wzwyż jest moją pasją. Treningi są ciężkie, lecz mimo to przynoszą mi wiele radości i spełnienia. Każda nieudana próba mobilizuje mnie do cięższej pracy i kształtuje to mój charakter.

JO: Moją motywacją do trenowania jest olbrzymia chęć do doskonalenia się w mojej dziedzinie, czyli w biegach na 100 oraz na 200 m i po prostu z każdym sezonem chcę być coraz wyżej w tabelach rankingowych Polski. A kto wie? Może kiedyś nasza sztafeta będzie znana nie tylko w Polsce, a i na świecie.

Jesteście uczniami klasy mundurowej w Liceum Ogólnokształcącym w Redzikowie. Jak chcecie połączyć sport i przyszłość zawodową?

MZ: Moim celem jest z pewnością zaistnieć na arenie międzynarodowej, co pomału staje się rzeczywistością. W 2021 roku uformuje się sztafeta składająca się z czterech najszybszych sprinterów w Polsce, na dzień dzisiejszy jestem jednym z nich. Taka sztafeta stanie się sztafetą reprezentacji Polski, co wiąże się z wyjazdami na mistrzostwa Europy. W odleglejszej przyszłości mam nadzieję dostać się do jednej ze szkół wojskowych. Aktualnym priorytetem dla mnie, jak i wielkim marzeniem jest rozpocząć naukę w Szkole Oficerskiej we Wrocławiu. Dlatego wybrałem liceum w Redzikowie. Jestem w stanie pogodzić treningi, zawody, jak i naukę bez większych problemów. Co prawda pojawiają się pewne zaległości, jednak staram się je uzupełniać na bieżąco.

JO: W sporcie chciałbym poprawić swoje wyniki, na dzisiaj to jest zejście poniżej 11.50 na 100 m i będę dążył, aby to stało się jak najszybciej. W życiu osobistym chciałbym pogodzić sport z zajęciami lekcyjnymi. Sport uczy mnie samodyscypliny organizacji w życiu, co przekłada się na szkołę. Aby móc spokojnie się zająć sportem, muszę podołać obowiązkom szkolnym.

KM: Jestem pewny, że nauka w klasie mundurowej w liceum w Redzikowie pozwoli mi na osiągnięcie moich zawodowych marzeń, a jednocześnie dzięki współpracy z nauczycielami będę mógł kontynuować karierę sportową.

Kto jest waszym idolem sportowym?

KM: Moim idolem jest Mutazz Isa Barszim, katarski lekkoatleta specjalizujący się w skoku wzwyż, jego trenerem jest Polak Stanisław Szczyrba. Obserwuję jego karierę i zawsze z moją rodziną kibicujemy jemu podczas mistrzostw.

JO i MZ: Naszym idolem jest nasz trener Tomasz Czubak.

KM: Moim również jest moja pani trener Bernadeta Kopeć. Chciałbym bardzo podziękować jej za trud i zaangażowanie w naszą ciężką pracę oraz wspieranie nas w trudniejszych chwilach. Dziękuję również moim rodzicom za wsparcie, poświęcony czas i wiarę w mój sukces.

Co chcielibyście przekazać swoim kolegom ze szkoły, rówieśnikom?

MZ: Myślę, że jestem przykładem tego, jak wielu młodych ludzi czeka tylko na odpowiednią osobę, która wskaże im drogę ku rozbudowie swoich umiejętności. Jeszcze trzy lata temu nie wyróżniałem się niczym spośród tłumu rówieśników, a dziś mogę pochwalić się 38 medalami oraz świetną reputacją wśród równie utalentowanych sportowców.

JO: Chciałbym umieć zapanować nad swoimi emocjami i stresem przed każdymi poważnymi zawodami. Nie wiem, co mnie bardziej stresuje - mój indywidualny występ czy to, aby nie zawieść trenera i moich kolegów z klubu. Serdecznie zachęcam każdego młodego człowieka do sportu, ponieważ, jak to się mówi, sport to zdrowie. I jeśli będzie się odpowiednio przykładać do treningów, to z tego może się narodzić coś znacznie większego niż tylko krótka przygoda. I nie można siebie skreślać na samym starcie, trzeba wierzyć w swój sukces. Czasami może się zdarzyć dołek formy, ale i też wyż i z każdymi zawodami można bić swoje rekordy życiowe.

KM: Sport to ciężka praca, ale sukces daję ogromną satysfakcję i szczęście. Zachęcam kolegów i koleżanki do uprawiania sportu, bo to daje moc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza