Piąte miejsce to ogromny sukces, bowiem polskie dzieci były najmłodszymi uczestnikami.
Sześcioosobowa ekipa musiała najpierw rozwiązać test z zakresu pierwszej pomocy i pokonać tor przeszkód, niosąc nosze, na których stała miska z wodą. Tu liczyły się czas i dokładność.
Kolejną konkurencją było opatrzenie rannych dzieci, które ucierpiały w wypadku na placu zabaw.
- Najpierw musiały określić miejsce urazu. Prawidłowo rozpoznały, że nieprzytomny chłopiec rozbił sobie głowę, a dziewczynka miała uraz ręki i nogi - mówi Magdalena Staszkiewicz, nauczycielka dzieci z Promyczka. - Potem opatrzyły rany i wezwały pogotowie ratunkowe.
Najwięcej frajdy maluchom sprawiła jednak ostatnia konkurencja - budowa zamku z piasku - podczas której musiały wykazać się umiejętnością współpracy i kreatywnością.
Po zakończeniu turnieju były medale i puchary. Słupskie maluchy zrobiły w Niemczech ogromną furorę. To o nich najbardziej rozpisywały się niemieckie media. Podkreślały, że mimo młodego wieku Polacy potrafią już uratować potrzebującym zdrowie i życie.
Promyczek z joannitami współpracuje od pięciu lat. Od 2007 roku jest to pierwsze i jedyne w Polsce przedszkole patronackie joannitów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?