Spore zmiany szukują się na stacji PKP w podsłupkich Sycewiacach.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. wraz z niemiecką firmą Schweerbau GmbH & Co. KG Bauunternehmen zawarły umowę na opracowanie dokumentacji projektowej i wykonanie prac modernizacyjnych infrastruktury przejazdu w Sycewicach.
Szykują się duże zmiany z punktu widzenia kolei, pasażera, jak i kierowcy.
Przede wszystkim PKP zamierza zlikwidować sycewicką stację. Nie oznacza to, że pociągi osobowe nie będą się tu zatrzymywać. Sycewice ze stacji staną się przystankiem. Kolej zamierza zlikwidować również posterunek dróżnika. Wyremontowany zostanie peron. Będzie miał 200 metrów długości, a jego nawierzchnia będzie wykonana z płyt betonowych i polbruku z pasem bezpieczeństwa przystosowanym dla osób niesłyszących i niedowidzących. Zmodernizowane zostanie również oświetlenie peronu.
W planach PKP jest również likwidacja rozjazdów kolejowych w tym miejscu. Część podróżnych uważa, że ten pomysł spowoduje wydłużenie się czasu podróży na trasie Słupsk- Szczecin.
- Po remoncie na tym odcinku pociągi będą jeździć szybciej niż dotychczas. Maksymalnie do 120 kilometrów na godzinę, co powinno skrócić czas podróży - mówi Romana Nakoneczna, rzecznik zachodniopomorskiego PLK.
Wyremontowany zostanie także przejazd kolejowy.
Zniknie budka dróżnika, ale w jego miejsce pojawią się półrogatki i nowoczesne urządzenia sygnalizacji świetlnej. To ta część prac będzie najważniejsza dla bezpieczeństwa. Do tej pory w Sycewicach dochodziło do wypadków właśnie na przejeździe kolejowym. W dużej mierze spowodowanych przestarzałą infrastrukturą.
Zainstalowana zostanie również sygnalizacja dźwiękowa informująca o nadjeżdżającym pociągu.
- Prace w Sycewicach mają na celu przede wszystkim poprawienie bezpieczeństwa, stanu technicznego i bezpieczeństwa podróżnych - dodaje Romana Nakoneczna, rzecznik zachodniopomorskiego PLK.
Przejazd
PKP Linie Kolejowe wydadzą na remont swojej infrastruktury w Sycewicach ponad 3,2 mln zł. Zakończenie prac remontowych planowane jest na koniec listopada tego roku.
Przejazd kolejowy w Sycewicach jest zmorą dla wielu zmotoryzowanych. Kierowcy uskarżali się, że sygnalizacja świetlna zapala się w tym samym czasie co opadający szlaban. Kolej na zarzuty kierowców odpowiadała, że to zgodne z prawem. Inny kolejowy przepis mówi, że jeśli przejazd obsługuje dróżnik, sygnalizacji świetlnej nie musi być wcale. Po remoncie ma to się zmienić. Przestarzałą sygnalizację świetlną zastąpi nowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
