Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Modernizacja słupskiego Emceku bublem. Zgadzają się radni i władze miasta, ale wnioski z kontroli dzielą słupski samorząd

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Remont słupskiego Emceku uznano za fuszerkę i bubel.
Remont słupskiego Emceku uznano za fuszerkę i bubel. Fot. Łukasz Capar
Na środowej sesji Rada Miejska w Słupsku przyjęła protokół z kontroli modernizacji Emceku. Remont uznano za fuszerkę i bubel.

W końcu na sesji Rady Miejskiej w Słupsku stanął protokół komisji rewizyjnej z kontroli inwestycji modernizacji Emceku. Sprawa wywołała spore emocje. Radni z komisji rewizyjnej zbadali inwestycję. W podsumowaniu wymienili wszystkie niedoróbki budowlane w budynku, którego przebudowa kosztowała ponad 5,7 miliona zł, czyli dużo więcej niż planowano i trwała zamiast 8 miesięcy aż 20. A budynek ma wady, widoczne gołym okiem dla laika. Protokół był przesuwany z przyczyn formalnych i dopiero teraz radni podejmowali decyzję na sesji.

Anna Mrowińska klubu radnych PiS zaczęła dyskusję od stwierdzenia, że komisja ma prawo do kontroli ale nie ma prawa do wskazywania usterek i wchodzenia w rolę władzy wykonawczej Dlatego zapowiedziała, że jest przeciw przyjęciu wyników kontroli radnych z komisji rewizyjnej, bo pismo nie spełnia wymogów formalnych. Choć dodała, z treścią się zgadza.

Aldona Żurawska z klubu Łączy nas Słupsk wniosła zastrzeżenia do pracy radnych kontrolujących inwestycję, czyli modernizację Emceku i ich wnioski. Np. ocenę zastosowanej technologii oraz ocenę pracodawcy. Jej zdaniem w ustaleniach powinno się znaleźć tylko to, co radni zobaczyli w dniu przeglądu.

- Zespół kontrolny komisji rewizyjnej ustalił następujące wady i usterki, bo to proszę państwa jesteśmy zawsze w stanie zobaczyć i namacalnie stwierdzić - powiedziała radna. - Czyli na tarasie ruchome płytki granitowe, przeciekający taras, uszkodzona taśma ledowa, itd., drzwi wejściowe o słabej konstrukcji, źle osadzone, to to każdy zespół kontrolny jest w stanie stwierdzić i to powinno być podstawą protokołu.

Jan Lange z klubu PO: - Ja chcę zaapelować do radnych na sali, by nie zrobili tu sądu nad komisją rewizyjną. Komisja rewizyjna została powołana przez nas. Komisja powołała zespół, zespół przeprowadził kontrolę, wnioski przedstawił komisji, ta je przyjęła. Mam zaufanie do komisji i będę głosował za przyjęciem jej protokołu.

Bogusław Dobkowski z PO, był w zespole kontrolującym: - Jak nie przyjmiemy protokołu komisji, to co? Płytki przestaną się ruszać? Przecież na trzy dni przed odbiorem inwestycji byłem w Emceku. W piwnicy była woda, bowiem nie zrobiono izolacji. Ale szkoda mojego czasu i zdrowia. Na ręce przewodniczącego złożę rezygnację. Widocznie tu trzeba wybrać taką komisję, którą wszystko przyjmie i przyklaszcze. Będą medale, odznaczenia.

Renata Stec z PO z zespołu kontrolującego: - Za tej kadencji remont Emceku został rozszerzony i z 1,2 miliona urósł do prawie 6 milionów złotych. Nie trzeba być fachowcem by zobaczyć, co powstało. Tak jak prezydent Marek Goliński na komisji powiedział: bubel.Gołym okiem widać, jak to zrobiono, choćby wejście dla niepełnosprawnych. Widać gołą siatkę, bez kleju i zaprawy, tynku.

Paweł Szewczyk z PO: - Długo możemy rozmawiać o zapisach kontroli. Ale wszyscy się zgadzamy, że przebudowa Emceku nie wyszła najlepiej. Wydaliśmy więcej niż zakładaliśmy, a stan techniczny budynku jest taki, że za kilka lat ten budynek będzie musiał remont przechodzić. Uważam, że do zasady się zgadzamy. Ale musimy myśleć, jak ustrzec się przed kolejnymi wpadkami. Stało się, co ma pani prezydent zrobić? Zwolnić kogoś? Czy pomyśleć, by stworzyć jednostkę by był nadzór nad inwestycjami.

Zadaniem radnego złym ruchem była za prezydenta Roberta Biedronia likwidacja RZI, czyli spółki, która w imieniu miasta nadzorowała i kontrolowała inwestycje.

Wojciech Gajewski z klubu prezydenckiego: - Sprawdziliśmy, wtedy radny Szewczyk głosował za likwidacją RZI! Likwidacja RZI nastąpiła na wniosek ówczesnego wiceprezydenta Marka Biernackiego.

Anna Mrowińska z klubu PiS: - Wszyscy zgadzamy się, że inwestycja została zepsuta.

Renata Stec: - Komisja zbadała najpierw schronisko, teraz MCK, ale wnioski są potrzebne. By kolejne inwestycje były udane w mieście.

Prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka: - Jedną rzecz muszę zaakcentować, byście państwo nie odnosili uwag do tych, którzy są niewinni, oczekując że na szafot położę głowę jednej osoby. Inwestycje w schronisko i Emcek realizował Urząd Miejski w Słupsku a nie jednostka miasta. Wydział inwestycji UM. Niestety, zgodnie z procedurami wynikającymi z przepisów prawa wykonawca spełniał wszystkie wymogi i jeszcze jeden: oczywiście najtańsza oferta. Do tego obydwie inwestycje były realizowane w czasie pandemicznym. Nie ma i obiektywnie nie powinno być wyjaśnienia dla błędów które zostały wykonane. Ale niestety, prawo nie jest po naszej stronie w tym wypadku. Natomiast dzisiaj naprawiamy jedną i drugą inwestycję. Nie mam proszę państwa wobec kogo wyciągnąć konsekwencji, bo osoby które za to odpowiadają nie pracują już w urzędzie czy jednostkach miejskich. Proszę więc w przestrzeni publicznej nie obciążać Zarządu Infrastruktury Miejskiej, bo on się dzisiaj tłumaczy za błędy wykonawcy i być może nie najlepszego nadzoru fachowców z wydziału inwestycji.

- Nie chodzi o czyjeś głowy, a o to by nie popełniać w przyszłości takich błędów - odpowiedział Bogusław Dobkowski.

Po ożywionej dyskusji zarządzono głosowanie. 11 radnych było za przyjęciem ustaleń z kontroli, 6 przeciw, 3 się wstrzymało. Rada więc zgodziła się z wnioskami, do jakich doszedł zespół kontrolny.

Przypomnijmy, że wykonawcę remontu Emceku miasto wybrało w marcu 2019 roku. Proinvest Partner w przetargu złożył ofertę opiewającą na 4,9 mln zł. Prace jednak okazały się droższe i remont trwał dłużej niż zakładano. Władze miasta zwracały się do radnych o zgody na kolejne dodatkowe koszty. Oficjalnie budynek oddano w styczniu ubiegłego roku.

Podczas przeciągających się robót ujawniono kilka niespodzianek. Ostatnie kiedy obiekt był praktycznie gotowy. Wady wykryto podczas końcowego odbioru. Od naprawy części z nich z gwarancji miasto odstąpiło. Wartość tych robót została wyceniona i potrącona z wynagrodzenia wykonawcy. W trakcie realizacji inwestycji z wynagrodzenia wykonawcy potrącono kwotę w wysokości ok. 540.000 zł, która wynikała z naliczonych kar umownych oraz odszkodowania z tytułu usunięcia wad stwierdzonych w toku odbioru a także w zakresie pozostałych do usunięcia wad i prac. Urzędnicy doszli do wniosku, że firma tego nie jest w stanie poprawić. Uznali, że sami zorganizują naprawę.

O kłopotach z modernizacją Emceku pisaliśmy wielokrotnie. Temat stawał też na sesjach rady miasta. Kiedy obiekt był praktycznie gotowy, okazało się, że pomimo docieplenia ścian w piwnicy pod posadzką zagnieździła się wilgoć. Co więcej, w pomieszczeniach pracowni muzycznej trzeba było usunąć dawne systemy wygłuszenia, a przebudowie tarasu okazało się, że jedno z wejść znajduje się zbyt wysoko w stosunku do podłogi w środku. Wówczas, choć nie od razu, na dodatkowe pieniądze na ten remont zgodzili się miejscy radni.

W lutym 2020 UM Słupsk zapewnił nas, że wykonawca poprawki wykona w ramach gwarancji. Potem jednak zmieniono zdanie. Emcek działa, a wady w budynku są nadal widoczne gołym okiem.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza