Alek Radomski [email protected]

Monitoring w Słupsku działa ale nikt go nie ogląda

Monitoring w Słupsku działa ale nikt go nie ogląda
Alek Radomski [email protected]

Nikt na bieżąco nie śledzi zapisów z kamer monitoringu miejskiego. To, co zarejestruje kilkadziesiąt obiektywów, jest utrwalane i odtwarzane w ramach potrzeby. Taki stan trwa już od miesięcy, ale ma to się zmienić. Właśnie podciągnięto światłowód do siedziby straży miejskiej.

Kilkadziesiąt kamer działa, ale to, co rejestrują, nie jest na żywo weryfikowane przez powołane do tego służby. Od wakacji w komendzie przy ul. Reymonta nie urzęduje żaden strażnik miejski, który kontrolował przekaz z kilkunastu obiektywów rozlokowanych w newralgicznych punktach miasta. Również policja się tym nie zajmuje, bo w praktyce to nie jej zadanie, a pomieszczenie obok dyżurki, gdzie znajdowały się monitory, jedynie użyczała.

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Alek Radomski [email protected]

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.