Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Monitoringu w Miastku nadal nie ma

Andrzej Gurba
Monitoring w Miastku jest tylko w parku przy ratuszu. Fot. Andrzej Gurba
Monitoring w Miastku jest tylko w parku przy ratuszu. Fot. Andrzej Gurba
Wlecze się tworzenie monitoringu wizyjnego w Miastku. Ratusz stanął z pracami, bo nie ma pieniędzy. Plany może ponownie pojawią się w przyszłym roku.

Kilka miesięcy temu został opracowany program funkcjonalno-użytkowy dotyczący miejskiego monitoringu. Pod koniec ubiegłego roku miała zostać wykonana dokumentacja projektowa i zostać ogłoszony przetarg na wykonanie pierwszego etapu. Tymczasem nic się nie dzieje.

- Z programu funkcjonalno-użytkowego wynika, że cały monitoring ma nas kosztować 600 tysięcy złotych. To dużo, zakładając nawet etapowanie prac - mówi Izabela Klasa, naczelnik wydziału Infrastruktury Technicznej w Urzędzie Miejskim w Miastku. Ratusz zlecił wycenę prac dwóm różnym firmom. Koszty wyszły podobne. W projekcie budżetu na 2012 rok nie ma pieniędzy na monitoring.

- Wydział nie zajmuje się obecnie monitoringiem - oznajmia I. Klasa.

Czy to oznacza, że gmina wycofała się z montażu kamer?

- Jestem już po rozmowie z burmistrzem. Nie wyobrażam sobie rezygnacji z monitoringu. Będziemy wnioskowali o jego ujęcie w budżecie na 2012 rok. Komisje rady pracują właśnie nad budżetem - mówi Ryszard Mieczkowski, przewodniczący komisji Infrastruktury Technicznej Rady Miejskiej w Miastku. W ubiegłorocznym budżecie gminy na monitoring przeznaczone było 150 tysięcy złotych (pierwotnie były to pieniądze na fotoradar). Uszczknięto już z nich niecałe 50 tysięcy złotych na inne cele.

Według opracowanego programu funkcjonalno-użytkowego pierwszy etap to wykonanie szkieletu sieci radiowej, a więc m.in. przekaźników dostępowych. Poza tym to nadajniki, monitory, okablowanie, sprzęt dla policji, bo centrum monitoringowe ma mieścić się w budynku miasteckiego komisariatu. Cały system ma mieć 14 punktów dostępowych. W pierwszym etapie przewidziano tylko 3 takie punkty. W każdym punkcie ma być więcej niż jedna kamera. Według szacunków, na pierwszy etap monitoringu gmina musiałaby wydać około 250 tysięcy złotych.

Instalacja kamer planowana jest przy wszystkich drogach wyjazdowych z Miastka, rejonie dworca PKP i PKS, Centrum Informacji Turystycznej przy ulicy Dworcowej, rondzie przy kościele, ulicy Konstytucji 3 maja, rejonie ulicy Armii Krajowej (przy poczcie i parkingu).

- Najpierw radni i urzędnicy przez rok gadali o fotoradarze. I nic z tego nie wyszło. Teraz już rok gadają o monitoringu. I znowu nic z tego nie wychodzi. Zwracam się do radnych i urzędników, aby na przyszłość przemyśleli wcześniej swoje decyzje, zamiast rzucać słowa na wiatr. Pomijając ocenę jakości pracy radnych i urzędników, uważam, że monitoring jest w mieście potrzebny, aby ukrócić wandalizm i przyczynić się do zmniejszenia przestępczości - uważa pan Dariusz z Miastka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza