Zainwestuje te pieniądze w Słupsku.[/b]
Emisja akcji Morpolu przeprowadzona w Norwegii pod koniec czerwca przyniosła ogromne zainteresowanie inwestorów, którzy wykupili całość oferty – ponad 52 mln akcji o równowartości 800 mln złotych. 96 proc. akcji kupili inwestorzy instytucjonalni, a cztery procent – prywatni. Spółka właśnie zadebiutowała na norweskiej giełdzie.
– To bardzo dobrze, że większość akcji wykupili inwestorzy instytucjonalni. To w większości fundusze inwestycyjne i inne instytucje finansowe, a więc inwestorzy stabilni – mówi "Głosowi” Jerzy Malek, założyciel i prezes firmy.
Wczoraj cena akcji Morpolu na giełdzie w Oslo wynosiła 19,50 korony norweskiej przy cenie emisyjnej 22 korony. Jednak w prospektach emisyjnych specjaliści rekomendowali firmę jako przyszłościową, w którą warto inwestować długoterminowo.
Dlaczego Morpol wybrał Oslo, a nie giełdę warszawską?
– Norwegia to nasz główny dostawca surowca, jesteśmy z tym krajem związani – mówi Jerzy Malek.
Jak się dowiedzieliśmy, wpływ na taką a nie inną decyzję firmy miał też fakt, że norweski rynek kapitałowy jest po prostu atrakcyjniejszy od polskiego. Mówiąc w skrócie – bogatszy.
Jak zapewnił Jerzy Malek, pieniądze pozyskane z akcji zostaną przeznaczone m.in. na planowaną przez firmę rozbudowę zakładów przetwórstwa rybnego w Słupskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
Morpol to światowy przetwórca łososi. Zakłady w Słupsku będą przerabiały jednak także inny surowiec rybny. Malek nie ujawnił nam wczoraj jaki. Przyznał jednak, że miejscowi rybacy raczej na tym nie skorzystają. Firma rybę sprowadza przede wszystkim z zagranicy.
– Nie bazujemy na rybie bałtyckiej, bo jej jest po prostu za mało – dodaje prezes Malek. – Dość powiedzieć, że całą polską roczną kwotę połowową na łososia moglibyśmy przerobić w jeden dzień. Skorzystają za to inne firmy, które z nami kooperują. Po rozbudowie zwiększymy także zatrudnienie. Zapewne o jakieś 2.000 osób.
Gigant Morpol
Firma Morpol SA, w której decydujące wpływy ma Jerzy Malek, zatrudnia w ośmiu krajach trzy tysiące osób. Z tego za granicą pracuje jednak tylko ok. 100 osób. Większość pozostałych zatrudniona jest w zakładach w Duninowie i Słupsku. Morpol istnieje od 1996 roku, a od 2004 jest spółką akcyjną. Od kilku lat firma prowadziła aktywną politykę przejmowania firm przetwórstwa rybnego i stała się światowym potentatem w tej dziedzinie. Ma biura i oddziały w Norwegii, Francji, Niemczech, Wlk. Brytanii i Japonii. Uwzględniając realia gospodarcze naszego regionu firma Morpol jest niewyobrażalnym potentatem. W ubiegłym roku spółka przyniosła 100 mln złotych zysk. Czyli tyle zarobiła.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?