Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motocross. Szybkie wyścigi w cyklu mistrzostw Polski z udziałem człuchowian

Krzysztof Niekrasz
Motocrossowcy nabierają rozpędu po starcie. Z prawej Leszek Jasiński (nr 9), mieszkaniec Rzeczenicy, który godnie reprezentuje barwy Auto-Moto Klubu Człuchów.
Motocrossowcy nabierają rozpędu po starcie. Z prawej Leszek Jasiński (nr 9), mieszkaniec Rzeczenicy, który godnie reprezentuje barwy Auto-Moto Klubu Człuchów. Fot. Archiwum Auto-Moto Klubu Człuchów
Leszek Jasiński (Auto-Moto Klub Człuchów) zdobył 45 punktów w kolejnej rundzie mistrzostw kraju w Lidzbarku Warmińskim. W klasyfikacji generalnej awansował na ósmą pozycję w klasie Mx85.

Udane zawody zaliczyli reprezentanci Auto-Moto Klubu Człuchów, którzy ścigali się w kolejnej rundzie indywidualnych mistrzostw Polski w motocrossie. Rywalizacja odbyła się w Lidzbarku Warmińskim. Tam bardzo dobrze poczynał sobie Leszek Jasiński. Yamaha go nie zawiodła. Reprezentant Człuchowa jeździł na torze bardzo szybko.

W pierwszym biegu był trzeci. Jeszcze lepiej śmignął w drugim wyścigu. Motocrossowiec poszedł na całość i to się opłaciło. Jasiński nie dał szans rywalom i jako pierwszy zameldował się na mecie.

Jego kolega klubowy Dawid Konkol jechał bardzo asekuracyjnie, ale był bardzo regularny. Dwa razy minął metę na szóstej pozycji. W klasie Mx85 startowało 27 zawodników. Po pięciu rundach (Gdańsk, Nowogard, Lublin, Głogów i Lidzbark Warmiński) Konkol jest szósty. Jego konto wynosi 128 punktów.

Jasiński ma 122 punkty. Z tym dorobkiem zajmuje ósmą lokatę. W stawce 46 sklasyfikowanych zawodników znajduje się Joanna Miller. Człuchowianka tym razem nie startowała, ale do tej pory zgromadziła 82 punkty i dzięki nim plasuje się na jedenastej pozycji.

- W Lidzbarku Warmińskim tor był doskonale przygotowany. Pogoda dopisała, bo grzało słońce, ale nie było upalnie. Z występów naszych młodych motocrossowców jestem zadowolony. Przy odrobinie szczęścia mogło być nawet jeszcze trochę lepiej - stwierdził Tadeusz Szwemin, prezes Auto-Moto Klubu Człuchów.

Klub w czołówce

W klasyfikacji klubowej indywidualnych mistrzostw Polski młodzików Auto-Moto Klub Człuchów zajmuje drugie miejsce - 511 punktów. Prowadzi Cross Lublin - 1004 punkty. Punktacją objętych jest 19 klubów.

Wyścigi weteranów

Zacięte ściganie było w klasie weteran. Dwa wyścigi wygrał Jacek Lonka (AP Głogów), który pokazał wielką klasę i był poza zasięgiem dla wszystkich uczestników. Z człuchowskich przedstawicieli najkorzystniej zaprezentował się Mirosław Kowalski, który dwukrotnie zajął trzecie miejsce. Mariusz Bukowski najpierw zakończył rywalizację na szóstej pozycji, a w drugim ściganiu był dziewiąty. W klasyfikacji generalnej po czterech rundach Kowalski zajmuje trzecią lokatę. Jego konto to 160 punktów. Bukowski jest piąty - 112 punktów. Prowadzi J. Lonka - 200 punktów.

Największe zainteresowanie wzbudziły wyścigi w klasie Mx2. Dwa razy zwyciężył faworyt Łukasz Lonka (AP Głogów). Głogowianin przewodzi stawce po czterech rundach (Gdańsk, Nowogard, Lublin i Lidzbark Warmiński), bo uzbierał 197 punktów. W tym sezonie pecha ma Arkadiusz Mańk, dwukrotny brązowy medalista mistrzostw Polski w 2008 r. As atutowy człuchowian chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Niestety, dokuczał mu ból kolana. Mimo kłopotów zdrowotnych Mańk dwukrotnie minął metę na piątej pozycji. W generalce zawodnik z Człuchowa zajmuje też piątą lokatę. Jego konto wynosi 97 punktów.
Człuchowianin w kadrze na Enduro

W Lidzbarku Warmińskim nie startował Mateusz Bembenik. Człuchowianin został powołany do kadry Polski w rajdach Enduro i w tym czasie przebywał na zgrupowaniu na Słowacji, bowiem szykuje się do tegorocznej sześciodniówki mistrzostw świata w miejscowości Figuera (Portugalia). Impreza ta odbędzie się od 12 do 17 października.

Bembenik ma 76 punktów w klasie Mx2. Z tym kontem jest na dziewiątej pozycji indywidualnych mistrzostw Polski w motocrossie.

- W swoich przewidywaniach zakładałem, że Mańk przynajmniej raz stanie na pudle. Niestety, nie udało się. Nasz reprezentant walczył nie tylko z rywalami, ale także z kontuzją, która mu się właśnie odnowiła - oznajmił szef człuchowskich motocrossowców. - Z tego powodu Arek jechał bardzo nerwowo, ale starał się niezwykle ambitnie walczyć do samego końca rywalizacji na torze.

W najbliższą niedzielę (23 sierpnia) odbędą się zawody motocrossowe w ramach Pucharu Polski. Będzie to na torze w Bartoszycach w województwie warmińsko-mazurskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza