Sezon motocyklowy już w pełni. Sport ten - i pasja oczywiście - pochłania coraz więcej osób. Motocykl to drogi zakup i nie każdy może sobie pozwolić na sfinansowanie maszyny z oszczędności. Ze specjalistami porównywarki finansowej Comperia.pl sprawdziliśmy, w jaki sposób najkorzystniej można zdobyć pieniądze na ten cel.
- Kredyt gotówkowy można przeznaczyć na dowolny cel, ale zakup pojazdu znacznie lepiej sfinansować kredytem samochodowym. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że produkty te mogą zostać przeznaczone nie tylko na samochód, ale też na inne środki transportu: łodzie, quady czy właśnie motocykle - mówi Gabriela Drzymalska, ekspert Comperia.pl. - Na początku trzeba jednak sprawdzić, który bank ma w swojej ofercie takie kredyty, a następnie, czy można je wykorzystać na zakup motocykla.
Kredyty samochodowe mają w swojej ofercie różne banki. Część z nich przymiotnik "samochodowe" traktuje bardzo dosłownie - finansuje jedynie zakup "czterech kółek". Lista banków, których oferta obejmuje kredytowanie również motocykli, jest jednak dość długa - Raiffeisen Polbank, BNP Paribas, Deutsche Bank, Getin Bank, Credit Agricole, mBank, MultiBank, Santander Consumer Bank, a także Nordea Bank.
- Rzeczywista roczna stopa oprocentowania takich kredytów wynosi średnio kilkanaście procent, a spłatę można rozłożyć na kilka lat, zazwyczaj ok. 5 do 8. Wybierając taki kredyt warto dokładnie sprawdzić, czy warunki banku odpowiadają naszym wymaganiom, np. czy dopuszczana jest również możliwość kredytowania pojazdu używanego - mówi Gabriela Drzymalska z Comperia.pl.
Można też wziąć motor w leasing. Ta forma finansowania długo uznawana była za przeznaczoną dla biznesu, głównie na zakup dużych, kosztownych pojazdów. Coraz częściej jednak w ofertach banków i instytucji leasingowych (np. Raiffeisen-Leasing Polska S.A.) pojawiają się propozycje leasingu konsumenckiego. Jest on przeznaczony dla osób fizycznych i może pomóc w nabyciu także motocykli.
- Leasing jest podobny do kredytów samochodowych - klient regularnie spłaca raty za swój pojazd. Różnica leży natomiast w prawie własności - samochód w leasingu, do czasu spłacenia ostatniej z rat prawnie należy do leasingodawcy, nie do użytkownika, tak jak w wypadku kredytów samochodowych. Jednocześnie, dzięki takiej budowie, dostęp do finansowania w formie leasingu jest dużo łatwiejszy, i nie wymaga od klienta zapewniania dodatkowych zabezpieczeń spłaty - podsumowuje Gabriela Drzymalska, ekspert porównywarki finansowej Comperia.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
