Mieszkańcy Ustki, 61-latek i 57-latek, odwiedzili kilka banków ubiegając się o kredyty. Policjanci zatrzymali ich w jednej z placówek, gdy byli w trakcie finalizowania umowy na kredyt w wysokości 25 tys. zł.
- Zatrzymaliśmy ich dzięki czujności pracowników banku, którym wydały się podejrzane zaświadczenia o zatrudnieniu mężczyzn - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
- Bankowcy zatelefonowali do podawanego przez nich pracodawcy i okazało się, że on nie zatrudnia takich ludzi. Zatrzymani szybko wydali policjantom, że to nie oni wpadli na pomysł wyłudzenia kredytów.
Miał ich do tego skłonić 40-letni słupszczanin, który potrzebował pieniędzy na rozwój własnej firmy, ale nie mógł dostać nigdzie kredytu. Mężczyzna wymyślił, że wynajmie dwóch bezrobotnych mężczyzn, którzy wezmą za niego kredyty, a on im za to zapłaci.
- To tak zwana metoda wyłudzenia na słupy - zaznacza Czerwiński.
Mózg akcji także został zatrzymany. Wszyscy mężczyźni dostali zarzut oszustwa. Grozi im za to do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?