Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mud Max w 2018 roku wróci do Doliny Charlotty

Mariusz Surowiec
Mariusz Surowiec
Bardzo dobra informacja dla fanów błotnych przepraw. Mud Max w 2018 roku powróci do Doliny Charlotty i to w dwóch odsłonach.

Dolina Charlotty Resort&SPA wykupiła prawa do organizacji ekstremalnego biegu z przeszkodami Mud Max. Organizatorzy zapewniają jednak ścisłą współpracę z agencją Hunter Extreme, która do tej pory tworzyła historię Mud Maxa.

Impreza wróci do Doliny Charlotty 9 czerwca i 13 października 2018 r.

9 czerwca 2018 r. poszukiwacze adrenaliny będą mogli zmierzyć się z 14-sto kilometrową trasą z Doliny Charlotty do Ustki, naszpikowaną przeszkodami, które złamią najbardziej hard core'owych zawodników. Czerwcowa edycja będzie miała nieco inny charakter. Z uwagi na długą trasę bieg rozpoczyna się w Dolinie Charlotty, a kończy na plaży w Ustce. Zakończenie morderczego biegu w tak pięknym miejscu sprzyja wypoczynkowi nad otwartym morzem. Słońce, plaża, morska bryza to to, czego Mud Maxowym biegaczom na pewno będzie brakowało w czasie pokonywania wielu błotnistych kilometrów.

13 października 2018 r. śmiałkowie będą mieli do pokonania ekstremalne 8 km. Mud Max to nie zwyczajny bieg przełajowy, tutaj trasa naszpikowana jest przeszkodami, które gwarantują niezapomniane, ekstremalne przeżycia.

Na trasie biegu na uczestników czekać będzie między innymi brodzenie w błocie, wspinanie się po linach i na wysokie ściany, czołganie się przez zasieki i wiele innych atrakcji. Jak głosi jedno z haseł : Mud Max to nie bieg, Mud Max to dopiero początek przygody, a tę przygodę rozpoczniemy znów w Dolinie Charlotty.

Pamiętajmy, że liczy się przede wszystkim dobra zabawa. Wszyscy, którzy brali udział w zeszłorocznych edycjach powracają, bo wiedzą, że Mud Max zapewni im jeszcze więcej wrażeń. Prawdziwym wyzwaniem, jest pokonanie samego siebie i własnych słabości.

ZOBACZ TAKŻE: Ekstremalny bieg Mud Max za nami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza