Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślimy o komforcie pacjentów i stale unowocześniamy nasz zakład [wideo]

Wojciech Frelichowski
Maria Mazur jest dyrektorem Samodzielnego Publicznego Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Słupsku od 2011 r.
Maria Mazur jest dyrektorem Samodzielnego Publicznego Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Słupsku od 2011 r. Martyna Śliwińska
Minęło 25 lat od powołania Samodzielnego Publicznego Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupsku. Rozmawiamy z jego dyrektorem Marią Mazur.

Jakie wydarzenie w historii zakładu uznaje Pani za najważniejsze?

Myślę, że dla funkcjonowania naszej firmy i jej wizerunku takim przełomowym wydarzeniem było wdrożenie zarządzania jakością, co zakończyło się uzyskaniem certyfikatu ISO 9001. Żeby go zdobyć, przez półtora roku trwało wdrażanie w życie wszystkich koniecznych procedur związanych z ISO. Początki działalności naszego zakładu sięgają lat 60.-70. XX wieku. Wówczas podlegaliśmy pod Wojewódzki Szpital Zespolony i siłą rozpędu jakoś to funkcjonowało. Kiedy zostałam dyrektorem SPMZOZ, postanowiłam unowocześnić działanie naszej firmy, nie tylko funkcjonowanie przychodni, ale również zarządzania. Zaczęliśmy w roku 2013 od narysowania naszego logo, utworzenia strony internetowej i uporządkowania spraw wizerunkowych. Później z naszymi dwoma zespołami do spraw zaczęliśmy opracowywać i nazywać procedury, które teraz funkcjonują. To na przykład standard, że wszyscy nasi pracownicy we wszystkich przychodniach pracują tak samo. Uporządkowaliśmy działalność zakładu od podstaw. Utworzyliśmy różne rejestry, nadzorujemy umowy, dokumenty, przegląd sprzętu. Poza tym poczyniliśmy wiele działań ukierunkowanych w stronę pacjenta i uważam, że są one pozytywnie odczuwalne przez pacjentów. Bardzo poważnie podchodzimy do ankiet poziomu satysfakcji naszych usług. Analizujemy je raz na pół roku.

A dlaczego nastąpiła zmiana nazwy zakładu z MZOZ na SPMZOZ?

Nasz zakład powstał 1 stycznia 1994 roku. Został wydzielony z zasobów kadrowych i lokalowych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Słupsku. Powstał dlatego, gdyż po zmianach ustrojowych po roku 1989 zadecydowano, że podstawowa opieka zdrowotna będzie przekazana pod zarząd samorządów. Na mocy porozumienia pomiędzy wojewodą słupskim a prezydentem Słupska utworzono, jako jeden z pierwszych w Polsce, Miejski Zakład Opieki Zdrowotnej. Był to zakład budżetowy, który był finansowany z budżetu miasta i z funduszy specjalnych. W 1998 roku powstała ustawa o kasach chorych i finansowanie świadczeń medycznych rozpoczęło się ze składek obywateli, które ZUS przekazywał do kas chorych. Wtedy też powstały przepisy dające samodzielność zakładom opieki zdrowotnej. I nazwa naszego zakładu wzbogaciła się o dwa wyrazy - samodzielny oraz publiczny. Od ponad 10 lat utrzymujemy się sami. Aktualnie 85 procent przychodów to są środki z Narodowego Funduszu Zdrowia, a 15 procent to są nasze różne działania komercyjne, jak np. medycyna pracy czy sprzedaż badań diagnostycznych. Dodam jeszcze, że od lat mamy dodatni wynik finansowy.

Jaki jest stan posiadania zakładu? Ile prowadzicie przychodni, laboratoriów?

Kiedy zaczynaliśmy działalność, mieliśmy 10 przychodni. To były głównie stare wyeksploatowane budynki. Począwszy od roku 2003 do roku 2010 miasto modernizowało te obiekty ze środków własnych i dotacji unijnych. Obecnie mieścimy się w pięciu przychodniach w różnych częściach miasta przy ul. 11 Listopada, Łokietka, Wojska Polskiego, Bohaterów Westerplatte i Tuwima. Są to już nowoczesne budynki, z nowoczesnym wyposażeniem, które spełniają wszystkie konieczne normy, ale ciągle staramy się poprawić ich wizerunek oraz komfort dla pacjentów oraz pracowników. Średnio miesięcznie udzielamy około 27 tysięcy porad.

Która przychodnia przyjmuje najwięcej pacjentów?

Na pewno przychodnia przy ul. Tuwima, dlatego że w tym budynku zlokalizowanych jest najwięcej różnych komórek organizacyjnych niż w innych przychodniach. Poza gabinetami podstawowej opieki zdrowotnej jest też zakład radiologii, stomatologia, nasze laboratorium oraz poradnie specjalistyczne.

Ilu lekarzy zatrudniacie we wszystkich poradniach?

Zatrudniamy 77 lekarzy, w tym 27 w podstawowej opiece zdrowotnej. To jest nasza najważniejsza i największa działalność. Ponadto zatrudniamy 85 pielęgniarek i 11 położnych. A ogólnie w SPMZOZ pracuje 185 osób na umowę o pracę i 49 na umowach cywilno-prawnych.

Występują jakieś problemy, z którymi musicie sobie teraz poradzić?

Większych problemów nie mamy, ponieważ dysponujemy zasobami finansowymi na funkcjonowanie i na inwestycje. Problemy są raczej natury prawnej. Jest bardzo częsta zmiana przepisów dotycząca ochrony zdrowia. Od wielu lat nie ma też konkursów na specjalistyczną opiekę ambulatoryjną, co powoduje, że nie możemy utworzyć nowych poradni.

A jakie są Państwa plany?

Jednym z zaplanowanych działań jest rozpisanie przetargu na projekt architektoniczny rozbudowy przychodni przy ul. Tuwima. Chcemy poprawić komfort pacjentów i pracowników zakładu radiologii i laboratorium. W laboratorium chcemy utworzyć więcej stanowisk obsługi pacjentów, a w zakładzie radiologii chcemy otworzyć nowe pracownie, na przykład usg. Planujemy też niewielką inwestycję w przychodni przy ul. Bohaterów Westerplatte, gdzie chcemy poszerzyć bazę lokalową. Ponadto kupujemy nowy sprzęt i unowocześniamy procedury, jak na przykład cyfryzację zakładu radiologii. Dostęp do zdjęć i opisu będzie mieć nie tylko lekarz, ale również pacjent w swoim domowym komputerze. Obecnie jesteśmy w trakcie instalacji systemu kolejkowego, który usprawni rejestrację, na przykład umożliwi pacjentowi rejestrację drogą elektroniczną. Pozwoli też na powiadamianie sms-owe. Jesteśmy też w pełni przygotowani na e-recepty i e-skierowania. Idziemy z postępem. l Rozmowa także na www.gp24.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza