Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Grunwaldzkiej to nie remont, a budowa ogrodów. Pozwolą zapobiec powodzi

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Kwitnące na różnorodne kolory, miododajne i pachnące rośliny pojawią się niedługo na nowych. zieleńcach w mieście. Jeden  z nich właśnie powstaje przy ul. Grunwaldzkiej w Słupsku. Przepiękny wygląd ma być jednak jedynie „efektem ubocznym”. Głównym celem jest zatrzymanie wody w glebie, aby ta nie zapychała niewydolnej kanalizacji. W efekcie pozwoli to uniknąć powodzi. To tylko jeden z etapów dużego projektu.
Kwitnące na różnorodne kolory, miododajne i pachnące rośliny pojawią się niedługo na nowych. zieleńcach w mieście. Jeden z nich właśnie powstaje przy ul. Grunwaldzkiej w Słupsku. Przepiękny wygląd ma być jednak jedynie „efektem ubocznym”. Głównym celem jest zatrzymanie wody w glebie, aby ta nie zapychała niewydolnej kanalizacji. W efekcie pozwoli to uniknąć powodzi. To tylko jeden z etapów dużego projektu. Fot. Łukasz Capar
Kwitnące na różnorodne kolory, miododajne i pachnące rośliny pojawią się niedługo na nowych. zieleńcach w mieście. Jeden z nich właśnie powstaje przy ul. Grunwaldzkiej w Słupsku. Przepiękny wygląd ma być jednak jedynie „efektem ubocznym”. Głównym celem jest zatrzymanie wody w glebie, aby ta nie zapychała niewydolnej kanalizacji. W efekcie pozwoli to uniknąć powodzi. To tylko jeden z etapów dużego projektu.

Mieszkańcy obserwują prace na ul. Grunwaldzkiej, jednak nie wiedzą, co dokładnie się tam dzieje. Najpierw zwężona była jezdnia w jednym kierunku – przejazd możliwy był tylko jednym pasem, a potem w kierunku przeciwnym. Nie jest to jednak remont nawierzchni, jakby się mogło na pierwszy rzut oka wydawać. A budowa drugiego w mieście tzw. Zieleńca deszczowego. Już niedługo będzie tu pięknie i pachnąco, a przy tym ekologicznie, bo rośliny będą jadalnią dla owadów.

- Taki zieleniec powstał już na pl. Dąbrowskiego w Słupsku, jednak te przy ul. Grunwaldzkiej będą najbardziej spektakularne. Tam jest największy spadek terenu, więc będzie można tu w pełni pokazać możliwości tego typu rozwiązań – mówi Paweł Krzemień, kierownik Referatu Rewitalizacji UM w Słupsku. - Pojawi się tu bogata roślinność, wielogatunkowe rabaty, a w nich m.in. Szałwie, które będą doskonałym pokarmem dla owadów i inne nasadzenia, które mają dawać owoce przez cały okres wegetacyjny. Będą tysiące nasadzeń roślin cebulowych. Pierwsze kwiaty pojawiać się będą już wczesną wiosną - krokusy, narcyze, tulipany, a na koniec rożnego rodzaju czosnki, które dają fajny efekt wizualny. Będą też rośliny taki jak lilaki, które pięknie kwitną i pachną. Efekt będzie na pewno cieszył oko – opowiada Krzemień.

Można jednak powiedzieć, że efekt wizualny i ekologiczny to tak naprawdę „efekt uboczny”, bo główna rola tego pięknego ogrodu będzie dużo poważniejsza. Ogród ma gromadzić i zatrzymywać wodę, aby ta nie spływała do kanalizacji.

- Główna rola to rola retencyjna. Niecki są uzupełniane kolumnami żwirowymi, aby woda była zatrzymywana i wprowadzana w głębsze warstwy. Do tej pory dochodziło tam do ogromnego marnotrawstwa wody deszczowej. Wpadała do kanalizy, która jest coraz bardziej niewydolna, bo przecież coraz więcej terenów jest podłączanych do istniejących kolektorów. W gruncie rzeczy marnotrawiliśmy wodę, teraz staram y się ją zatrzymać, jednocześnie rozwiązując problem jej nadmiaru, a także problem gleby, która często przysycha. A do tego mamy piękny efekt wizualny – mówi Paweł Krzemień.

Taki ogród, nazywany profesjonalnie zieleńcem deszczowym, powstał już na pl. Dąbrowskiego, ale w planach są kolejne – dwa na ul. Sobieskiego – na placu między 3 Maja a Grunwaldzką oraz w rejonie ul. Banacha, na Szczecińskiej na wysokości „Elektryka”, na Grottgera na wysokości siedziby Zakładu Infrastruktury Miejskiej oraz na na Paderewskiego.

Wato wspomnieć, że to jedynie część dużego projektu, który realizuje Słupsk - „Zarządzanie wodami opadowymi na terenie zlewni rzeki Słupi”. Polega on na zabezpieczeniu miasta przed skutkami deszczy oraz nadmierną ilością wód roztopowych, dzięki rozbudowie systemu kanalizacji deszczowej o zbiorniki retencyjne i tzw. obiekty małej retencji, a także poprzez zmniejszenie powierzchni, które wody nie przepuszczają. W ramach projektu przewidziano realizację czterech zadań. Jednym z nich jest budowa zbiornika retencyjnego, który powstał przy ul. Szczecińskiej. W kolejnym etapie powstaną dwa otwarte zbiorniki retencyjne pełniące funkcję stawów retencyjno-rekreacyjnych. Jeden z nich powstanie przy ul. Zaborowskiej, a drugi przy ul. Dywizjonu 303. Oprócz tego wykonane zostaną utwardzone drogi, oświetlenie, a w rejonie zbiorników nasadzone zostaną rośliny ozdobne, łąki kwietne, drzewa i krzewy oraz zamontowana zostanie mała architektura służąca rekreacji. Będzie to kontynuacja Parku Zachodniego i wpisywać się będzie w ideę Klinów Zieleni.

Projekt ma zostać zrealizowany do końca tego roku. Wartość projektu wynosi 30 509 557, 88 zł z czego Miasto Słupsk uzyskało dofinansowanie w wysokości 19 383 840, 81 zł ze środków Unii Europejskiej pochodzących z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza