Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na kierowców pijaków nic nie działa - raport o pijanych kierowcach na polskich drogach w Magazynie "Głosu"

Anna Czerny-Marecka
Wydawałoby się, że ogłoszenia w gazetach skutecznie odstraszą od jazdy po pijaku. Ale nie działa. Tak samo jak głośne wypadki, w których pijak za kierownicą staje się mordercą. Polacy jak jeździli na dwóch gazach, tak jeżdżą.

Imię, nazwisko, data urodzenia, adres, wymiar wyroku i informacja, za co - to wszystko mogą sobie poczytać sąsiedzi, rodzina, znajomi i szef z pracy kierowcy, którego złapano, zwykle nie po raz pierwszy, na kierowaniu pod wpływem alkoholu.

Takie ogłoszenia coraz częściej pojawiają się w lokalnej prasie. Czasem po kilka w jednym wydaniu.

Bohaterem takiej publikacji był na przykład 36-latek z podsłupskiej wsi. Można powiedzieć, że i tak miał szczęście, że na tym się skończyło. Kiedy kierował autem, mając ponad 2,5 promila alkoholu, na tylnym siedzeniu wiózł dwójkę dzieci. Naprawdę mogło się skończyć inaczej. A czy wyciągnął z tego wnioski?

- Mała czcionka, mały wstyd. Na takich ludzi wyrok w gazecie nie działa. On pije i pił będzie, bo się powstrzymać nie może. I, skoro mu oddali auto, to na pewno będzie nim jeździł - przekonuje sąsiadka skazanego.

- Ogłaszanie wyroków w prasie jest mało skuteczne - uważa Jadwiga Rokicka-Ostapko, prokurator rejonowy w Lęborku. - Oddziaływanie wychowawcze i profilaktyczne takich publikacji jest dyskusyjne. Jednocześnie te ogłoszenia są zwykle kosztowne i opłacane przez Skarb Państwa. W dzisiejszych czasach nie stać nas na takie wydatki.

Raport o pijanych kierowcach na polskich drogach przeczytasz w piątek 8 maja w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza