- Poszedłem w środę rano na przystanek przy ulicy Lelewela i przeczytałem informację, że od najbliższego piątku na autobus linii numer 18 pasażerowie będą musieli iść na ulicę Lotha - mówi pan Tadeusz, nasz czytelnik z ul. Lelewela. - Zarząd Infrastruktury Miejskiej napisał, że to około 150 metrów. Nie rozumiem jednak, dlaczego w ogóle chcą nam zabrać dwa przystanki, które są na naszej ulicy. Pasażerowie, którzy od rana czytają te informacje, są wściekli. Zimą nawet taki odcinek to dla nas wyprawa.
Mężczyzna twierdzi, że na ulicy Lelewela wsiadało i wysiadało wielu mieszkańców okolicy.
- W czerwcu widziałem pana, który liczył pasażerów jadących osiemnastką. Ale on wysiadł na ulicy Obrońców Wybrzeża. Na górę, w naszą okolicę, już nie zajechał - mówi słupszczanin.
- Administracja nie wie pewnie, ilu osobom te przystanki są potrzebne. Dlaczego więc je zabiera?
Słupski Zarząd Infrastruktury Miejskiej tłumaczy, że przystanków nie zabiera, tylko łączy.
- Na ulicy Lelewela były dwa przystanki usytuowane około 300 metrów od siebie - mówi Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM w Słupsku. - Dlatego zdecydowaliśmy się połączyć je w jeden. Od najbliższego piątku będzie on funkcjonował jako przystanek Osiedle Słowińskie.
Nowy przystanek będzie się znajdował w połowie drogi między poprzednimi, przy skrzyżowaniu ulic Lelewela i Lipowej. Docelowo pojawi się tam wiata, która dotychczas stała na jednym z tych przystanków. Wcześniej jednak musi ona zostać wyremontowana, bo niedawno padła ofiarą okolicznych wandali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?