Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na muzycznym osiedlu zagości John Lennon. Nowa ulica w mieście będzie nazwana jego imieniem

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Klamka zapadła. Ulica Johna Lennona połączy ulice Marka Grechuty z ulicą Hanki Ordonówny, a będzie równoległa do ulicy Banacha. Rada miejska pomysł przegłosowała, choć nie bez wątpliwości.

Położona w Słupsku między ulicami Hanki Ordonówny i Marka Grechuty droga gruntowa zyskała nazwę „Johna Lennona”. Uchwała w tej sprawie została przyjęta większością głosów podczas środowej sesji Rady Miasta w Słupsku. Za przyjęciem uchwały w sprawie nadania nazwy „Johna Lennona” zagłosowało 13 radnych, w tym z klubów Łączy nas Słupsk, PiS i PO. Siedmioro radnych z klubów PO i PiS wstrzymało się od głosu, jedna osoba nie głosowała, a dwie nie brały udziału w obradach.

Inicjatorem był radny Kazimierz Czyż.

- John Lennon był ikoną nowoczesnej muzyki. Wielką postacią, do której mam sentyment. Nie będzie już nigdy większego zespołu od The Beatles - argumentował radny Kazimierz Czyż z klubu Łączy nas Słupsk. - Dla mnie to wielka postać i warta upamiętnienia. Nie możemy ograniczać się do nazw osób z regionu. Potem mamy patronów, a ludzie się zastanawiają, kto to był i co zrobił? Chociaż tabliczki postawmy, by mieszkańcy wiedzieli, jakie zasługi dana osoba miała dla lokalnej społeczności. Kim był Lennon i jaki miał wpływ na światową muzykę każdy wiedzieć powinien, nawet bez tabliczki. Dobrze się stało, że nazwę ma otrzymać ulica na osiedlu, gdzie patronami są muzycy. Tak wiem, polscy muzycy, ale Lennon będzie tam pasował.

Mimo, że wcześniej odbyły się konsultacje społeczne w sprawie nazwy ulicy, wątpliwości pozostały. Upamiętnienie Lennona nie wszystkim wypowiadającym się w ankiecie podobało się. Niektórzy pisali, że to człowiek niegodny naśladowania, bo miał problemy z narkotykami. Radna Renata Stec (PO) była zdania, że osoby, których imieniem nazywa się ulice w Słupsku, powinny mieć cokolwiek wspólnego z tym miastem, a Johna Lennona nic ze Słupskiem nie łączy. Zaznaczyła, że takie też padały głosy w przeprowadzonych konsultacjach.

Z kolei radna Małgorzata Lenart (Łączy nas Słupsk) zauważyła, że tylko nazwy typu „Grzybowa”, czy „Fiołkowa” nikomu nie wadzą. Dodała, że każdy ma swoich idoli muzycznych i nie o to chodzi, by każdy z nich miał w Słupsku swoją ulicę. W jej ocenie to ma „być symbol” w tej dzielnicy miasta, gdzie swoje ulice ma już wielu rodzimych artystów, muzyków. - Bądźmy częścią świata artystycznego - zaapelowała radna.

Przypomnijmy, dwa lata temu słupscy radni zmienili uchwałę przyjętą podczas poprzedniej kadencji w sprawie nadawania nazw ulic w mieście. Stała za tym grupa pięciu radnych ze wszystkich klubów, w tym przewodnicząca rady i obaj wiceprzewodniczący. Chodziło o to, by jeden z punktów otrzymał brzmienie: "Osoba upamiętniana powinna mieć zasługi dla społeczności lokalnej, miasta, kraju lub światowej: kultury, sztuki, nauki, sportu lub innych dziedzin życia.”

Akurat w ten dodany punkt wpisuje się John Lennon.

- Zawężenie nazw do osób, które mają tylko lokalne zasługi, ogranicza możliwości nazewnictwa ulic, a że nowe powstają i są planowane, a mamy też ronda nienazwane, chcemy, by było większe pole do nadawania patronów tych miejsc. Co jest postulatem wielu środowisk - tłumaczył nam wtedy radny Wojciech Gajewski, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Słupsku. Radny Kazimierz Czyż z klubu prezydenckiego podpisał się wtedy pod tym wnioskiem, a jak pamiętamy z dyskusji sprzed pięciu lat, był zawsze wielkim orędownikiem, jako fan, nadania słupskiej ulicy imienia Johna Lennona.

Jak tłumaczą urzędnicy odpowiadając na pytanie słupszczanina w konsultacjach: o zasługi Lennona:

"Zgodnie z obowiązującymi zasadami kształtowania nazewnictwa osoba upamiętniana powinna mieć zasługi dla społeczności lokalnej, miasta, kraju lub światowej: kultury, sztuki, nauki, sportu lub innych dziedzin życia. John Lennon (John Winston Ono Lennon) – tragicznie zmarły brytyjski muzyk, kompozytor, piosenkarz i autor tekstów – jest osobą powszechnie znaną. Za swoje zasługi otrzymał z rąk królowej Elżbiety II Order Imperium Brytyjskiego V klasy. W 1994 został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame (muzeum rock and rolla i rocka oraz hall of fame honorująca artystów rockowych i inne osoby, które wniosły zasadniczy wkład w rozwój tych gatunków muzyki). W 2002 Liverpool uczcił pamięć Lennona, nazywając jego imieniem lotnisko. W tym samym roku w plebiscycie BBC na „100 najważniejszych Brytyjczyków wszech czasów” nazwisko Lennona znalazło się w pierwszej dziesiątce zestawienia".

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza