Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Pomorzu Zachodnim mamy rynek pracownika

Rozmawiał: Piotr Jasina
archiwum
Rozmowa z Anną Kornacką, prezeską Związku Pracodawców Pomorza Zachodniego Lewiatan.
  • Czy zachodniopomorski rynek pracy jest specyficzny, coś nas wyróżnia?

- Z raportu ZPPZ Lewiatan wynika, że zachodniopomorski rynek pracy, przynajmniej na niektórych stanowiskach, jest zdecydowanie rynkiem pracownika. Trudności w pozyskaniu pracowników skłaniają pracodawców do obniżania stawianych wymagań oraz analizy stawek wynagrodzeń. Niejednokrotnie podnoszone płace stają się narzędziem walki o kandydatów lub też argumentem za zatrzymaniem pracownika.

  • Jakie są nastroje pracodawców, czy możemy spodziewać się wzrostu zatrudnienia?

- Zachodniopomorscy pracodawcy prezentują umiarkowany optymizm w kwestii zwiększenia zatrudnienia, ale też zwolnień. Prawie 60% pracodawców planuje utrzymać poziom dotychczasowego zatrudnienia, mimo iż w regionie zachodniopomorskim, duży odsetek zatrudnienia związany jest z sezonowością usług. Zatrudnienie wzrośnie na stanowiskach specjalistycznych (branża IT), związanych z księgowością i logistyką. Wzrośnie też m.in. wśród operatorów maszyn, techników, czy pracowników usług. Zmniejszenie zatrudnienia planują zaś pracodawcy związani z branżami takimi jak budownictwo, handel detaliczny i hurtowy oraz oświata.

  • Mapa bezrobocia Pomorza Zachodniego jest bardzo zróżnicowana....

To prawda. Pod koniec września 2014 r. w województwie zachodniopomorskim stopa bezrobocia w stosunku do aktywnych zawodowo wynosiła 15,2%. Największe bezrobocie zanotowano w powiecie koszalińskim i stargardzkim. Natomiast znacznie zmniejszył się odsetek osób bezrobotnych w powiecie gryfickim i kamieńskim. Warto zwrócić uwagę na fakt, że zjawisko bezrobocia w województwie w znacznym stopniu dotyczy osób w wieku 25-34 lat i sięga 27% wszystkich osób w wieku produkcyjnym. Co piąty zarejestrowany mieści się w przedziale wiekowym 3544 lat oraz w przedziale 45-55 lat.

  • Raport Lewiatana wynika, że w niektórych urzędach pracy brakuje ofert, w innych z kolei widnieją na tablicach miesiąc i dłużej. Jak to skomentować?

Rzeczywiście pracodawcy odczuwają coraz większe trudności w znalezieniu kandydatów zarówno na stanowiska specjalistyczne, jak i podstawowe w różnych branżach. Niezaspokojone potrzeby zatrudnieniowe pracodawców dotyczą pracowników z doświadczeniem oraz osób, które żadnego stażu pracy nie mają. Istotnym warunkiem zatrudnienia jest posiadanie określonych kompetencji.
Wszystko wskazuje na to, iż pracodawcy i pracownicy mają rozbieżne wymagania i oczekiwania. Mocno odczuwalne stają się zjawiska luki kompetencyjnej oraz niedoboru talentów na rynku. Dane spływające z powiatów pokazują, że biznes potrzebuje różnorodnych umiejętności i kompetencji, a rynek pracownika jest obszerny. Obu stronom brakuje tylko lub aż świadomości dzisiejszych potrzeb i chęci dopasowania się. Konkluzja jest smutna: uczestnikom rynku pracy brakuje motywacji.

  • Czy z raportu można "wyczytać" potrzeby naszego rynku pracy, a konkretnie branż?

- Opracowany przez ZPPZ Lewiatan raport wskazuje, że wśród najbardziej poszukiwanych profesji w województwie zachodniopomorskim największą grupę stanowią pracownicy usług i sprzedawcy, na których szacowane zapotrzebowanie wynosi 9 106 osób. Kolejną zaskakująco dużą grupą są pracownicy do prac prostych oraz robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy, stanowiący kolejno 5608 i 4550 osób.

  • Jakich specjalistów brakuje najbardziej?

- Największy deficyt na rynku pracy dotyczy wykwalifikowanych pracowników fizycznych, inżynierów, operatorów produkcji, menadżerów ds. sprzedaży, kierowców, pracowników działów IT, przedstawicieli handlowych, techników, a także niewykwalifikowanych pracowników fizycznych.

  • Czy nasze uczelnie produkują bezrobotnych absolwentów, kształcą w specjalnościach niepotrzebnych? Są pozytywne przykłady współpracy firm i uczelni?

- Obraz uczelni produkującej bezrobotnych absolwentów powoli się zmienia. Od co najmniej dwóch lat pracodawcy i władze uczelni rozmawiają o potrzebach tych pierwszych (braku pracowników o określonych kwalifikacjach) i możliwościach wypełnienia tej luki (wykształceniu przez uczelnie wyczekiwanych pracowników). Za tymi rozmowami idą też konkretne działania. Za wzorowy przykład postawić można Politechnikę Koszalińską oraz Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny.
Duński koncern KK-Elektronik podpisał porozumienie z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym o nawiązaniu współpracy ze studentami. W ślad za nim powstały kolejne projekty. Podpisano umowę licencyjną z Przedsiębiorstwem Przetwórstwa Artykułów Spożywczych ZGODA Sp. z o.o., dotyczącą udzielonej przez ZUT licencji na zastosowanie technologii wysokiej wydajności marynowania ryb. Nawiązano także współpracę z firmą Samsung Electronics Co. Ltd., która inspiruje i motywuje studentów, ale i sprawdza rynek talentów do pozyskania ich w przyszłości.

  • Optymistyczny akcent tych badań, wnioski...

Rozwijający się region daje nadzieję na lepsze. Pocieszający jest fakt, że świadomość społeczeństwa o mechanizmach, jakie zachodzą na rynku pracy rośnie. O potrzebach i koniecznych do wprowadzenia rozwiązaniach zaczynają rozmawiać regionalne władze, instytucje otoczenia biznesu oraz pracodawcy. Do zaobserwowania są już pierwsze efekty tej współpracy.
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza