Na Pomorzu Zachodnim przybyło nam w ciągu roku 238 milionerów

Od lat obserwujemy słupki przychodów najzamożniejszych mieszkańców regionu. Trend ostatnich kilku był niepokojący, dane bowiem wskazywały że społeczeństwo ubożeje. W 2014 roku dla przykładu osób, których przychody i dochody (w roku rozliczeniowym 2013) przekroczyły 1 mln zł, było 371. Rok wcześniej najzamożniejszych mieszkańców odnotowano o 80 więcej. A w roku 2011 w Zachodniopomorskiem było dużo mniej - 237 milionerów.

Najnowsze dane przekazał nam Maciej Koniuszewski pełniący obowiązki rzecznika prasowego Izby Skarbowej w Szczecinie. Rekord? 16,5 mln.

- W sumie w Zachodniopomorskiem jest 609 osób, których przychody, bądź dochody w ubiegłym roku przekroczyły 1 mln zł - informuje Koniuszewski. To oznacza bardzo duży wzrost liczby najzamożniejszych. Przybyło ich bowiem w porównaniu do poprzedniego roku aż 238. Tylko w Szczecinie milionerów jest obecnie 247, czyli o 116 więcej niż przed rokiem.

Rekordzista - jak informuje Maciej Koniuszewski z Izby Skarbowej w Szczecinie - rozliczał się w I US w stolicy regionu wykazując 16,5 mln dochodu. Drugim na liście rekordzistów jest mieszkaniec Koszalina, który osiągnął dochód 14,7 mln zł, a podatnik z Kołobrzegu - 8,7 mln zł.

Następny na liście pod względem wielkości dochodu jest mieszkaniec Świnoujścia, który odnotował dochód 7,1 mln złotych.

To dobrze

W kilku powiatach też przybyło milionerów. W Goleniowie jest ich 33, było 21. W Świnoujściu 17 (było 9), w Stargardzie 34 (było 18), w Pyrzycach żyje 4 milionerów, o 3 więcej. A Wałcz zubożał, bo było 12 milionerów, jest 6.  Prof. Dariusz Zarzecki, ekonomista Uniwersytetu Szczecińskiego przyznał, że sygnały o tym, iż przybywa ludzi zamożnych są bardzo optymistyczne, świadczą bowiem o rozwoju i zwiększającym się dobrobycie.

- Bardzo pozytywna jest zwłaszcza skala tego wzrostu - podkreśla prof. Zarzecki. - Bo jest to rząd około 40 proc. Te dane przeczą obiegowym opiniom, że jest źle. Jeśli ten trend utrzyma się w następnym roku, potwierdzi bardziej trwały wzrost gospodarczy. A to powinny już wtedy odczuć szersze sfery społeczne, nie tylko ci najzamożniejsi mieszkańcy województwa.