Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na przekór wszystkiemu, co dzieje się w kraju

Sylwia Lis [email protected]
– Protestuję, bo mogę. Mamy w końcu demokrację – mówi lęborczanin, który stoi przy przejściu dla pieszych koło Domu Handlowego Kupiec. – Nie podoba mi się to, co w Polsce robią politycy.
– Protestuję, bo mogę. Mamy w końcu demokrację – mówi lęborczanin, który stoi przy przejściu dla pieszych koło Domu Handlowego Kupiec. – Nie podoba mi się to, co w Polsce robią politycy. Sylwia Lis
- Stoję od ósmej rano - mówi mężczyzna, który z transparentami chodzi przy Domu Handlowym Kupiec. - Dla mnie najważniejsza jest ojczyzna i rodzina, a politycy zajmują się bzdurami. Nie dla homoseksualizmu.

Protestuję, bo mogę. Mamy w końcu demokrację - mówi lęborczanin, który stoi przy przejściu dla pieszych koło Domu Handlowego Kupiec. - Nie podoba mi się to, co w Polsce robią politycy. Przechodzący ludzie patrzą z niedowierzaniem. Zainteresowanie wzbudzają napisy na kartonach: "Tu jest Polska, a Polacy to nie geje", "Wlazł kot, na nie ten z pali płot...", "Dajcie prace i ok płace, a nie seksu, tylko od tyłu",.

- Mam gdzieś, co ze mną zrobią, jestem na rencie, ZUS mnie utrzymuje, a jak mnie wsadzą, to państwo będzie mnie karmić i do wiosny jakoś doczekam. Nie należę do żadnej partii ani do PiS, ani do PO, mam dość tylko tego, co się dzieje - mówi.

- Politycy zamiast zająć się czymś konkretnym, zajmują się bzdurami. Ojczyzna to matka i o tym powinniśmy pamiętać - mówi protestujący mężczyzna, nie chce podać imienia, dodaje, że kiedyś był zmuszony za chlebem pojechać za granicę. - Ale wróciłem, bo tu jest mój kraj. Nie mogę jednak znieść tego co tu się wyprawia. Byłem kiedyś za Palikotem, ale i on mnie zawiódł, bo chce zalegalizować homoseksualizm. Jak ktoś tak chce, to niech robi, ale żeby od razu państwo się tym musiało zajmować?ężczyzna nikogo nie zaczepia, stoi tylko przy przejściu. Czasem ktoś się do niego odezwie, czasem spojrzy i odwróci.

- Jak jest mi zimno to idę się ogrzać - mówi lęborczanin. - Nie wiem, kiedy skończę to chodzenie. Może gdy mi się znudzi. Na razie mam czas. Lęborczanie mają mieszane uczucia. - Nie wiem, co o tym myśleć, póki nikogo nie obraża niech sobie chodzi - mówi pani Maria z Lęborka. - To nasz taki lokalny celebryta.

Co na to wszystko prawo?
Mężczyzna nie narusza prawa, gdyż prawo do protestu i do manifestowania swoich poglądów daje konstytucja. - Nie narusza również prawa karnego w szczególności art. 254 paragraf 1 KK (czynnego udziału w zbiegowisku,) który mówi, że kto bierze czynny udział w zbiegowisku, wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie, podlega karze pozbawienia wolności do lat dwóch - mówią lęborscy policjanci.

- Nie popełnia również przestępstwa określonego w art. 255 paragraf 1 KK (nawoływanie do występku lub zbrodni), który mówi, że kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego podlega grzywnie karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Kontrowersje mogą budzić napisy na plakatach, jednak do czasu kiedy nikogo nie znieważa lub nie znieważa funkcjonariuszy publicznych takich jak premier czy posłowie także nie popełnia przestępstwa. - Gdyby znieważał konkretna osobę, może odpowiadać karnie za przestępstwo znieważenia określone w art. 216 KK (przy czym ten ostatni ścigany jest z oskarżenia prywatnego i aby wszcząć postępowanie należy wpłacić do sądu zryczałtowany koszt postepowania w kwocie 300 złotych). - informuje policja - Nie zajmuje również pasa drogowego i nie utrudnia ruchu na drodze publicznej, więc nie można go również pociągnąć do odpowiedzialności karnej za popełnione wykroczenie.

Zamiast na ulicę do pracy
Mężczyzna często widzia­ny jest przy Domu Handlowym Kupiec, więc jego obecność jest szeroko komentowana przez mieszkań­ców, również naszych czytelników na forum interneto- wym www.gp24.pl
Gość napisał: Facet ma rację! Czas pokazać co myślimy, a nie siedzieć po domach!
Inna internautka dodaje: Taki patriota dbający o Polskę to czemu jesteś na utrzymaniu ZUS-u? Weź się chłopie ogarnij i do roboty, Polska czeka na ciebie. Nie okradaj ojczyzny.

Ja mam swoje lata życia, wypracowane lata pracy zawodowej, pełna wysługa lat, nigdy nie byłam na niczyim garnuszku. Oprócz tego dbałam o rodzinę, wychowałam dzieci, dorabiałam się, opiekowałam, sprzątałam, gotowałam, prałam itd. itp. Miałam pole z truskawkami, robiłam na drutach, na szydełku, nieraz coś uszyłam. Budowaliśmy z mężem dom. Życie spędziłam nad wyraz pracowicie, pewnie jak miliony kobiet. Ale co tam! Ty pewnie masz 102 lata pracy i przebijasz mnie. No jestem zasmucona, po prostu, że pasożytuję. Ale tobie też życzę abyś tak pasożytował całe życie jak ja.

Internauta pisze: A leń z Lęborka niech bierze się za robotę! Co Ci komuna dała to się ciesz, bo za obecnych czasów to byś sobie emeryturki nie wypracowała. Minęły czasy, że się bykom j.. bujało w PGR-ach i w nosie dłubało a teraz babciu byś kwiczała, bo trzeba zapieru prywaciarza do 67 lat. Komuna dawała wszystkim prace - a nawet był obowiązek pracy, nie wyciągało się pieniędzy z MOPS, ZUS, teraz co - bezrobocie, bieda! Tacy jak my młodzi właśnie wyżeramy obiadki z garnka mamy, bo do tej sytuacji doprowadził nasz system ukochany. Nie ma pracy dla młodych, a tym bardziej dla ludzi w wieku 50+.

Ja panu nie życzę źle tak jak pan mi życzy, ale spoko, spoko... może i pan kiedyś straci pracę i nie będzie mógł znaleźć. A emeryci, którzy nie mają pojęcia o dzisiejszym rynku pracy niech się nie wypowiadają, bo kiedyś żyło się inaczej niż dzisiaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza