Na razie nie będzie remontu wieży widokowej na Górze Siemierzyckiej

16-metrową drewnianą wieżę widokową na Górze Siemierzyckiej (256 n.p.m.) wybudowano w 2005 roku. Dodajmy, że z niezbyt trwałego materiału. Efekt to m.in. spróchniałe elementy barierek, zniszczone stopnie. W budżecie gminy na ten roku zapisane jest 46 tysięcy złotych na remont wieży i urządzenie trasy narciarskiej. Wiadomo już, że tych prac nie będzie.

- Konserwacja tak podniszczonej wieży nic nie da. Dlatego zdecydowaliśmy, że zostanie rozebrana i powstanie nowa konstrukcja - mówi Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa.

Taka decyzja została podjęta po ekspertyzie, którą wykonano na zlecenie ratusza.
Sylka mówi, że nie zdecydowano jeszcze, czy nowa konstrukcja będzie cała metalowa, czy w części drewniana. - Jest to do konsultacji z projektantem - oznajmia Sylka.

Zmiana koncepcji co do wieży oznacza, że w tym roku nie będzie żadnych prac. - Wieża jest podniszczona, ale można bez obaw z niej korzystać. W tym roku chcemy opracować projekt. Prace byłyby wykonane w 2015 albo 2016 roku - mówi Sylka. Nowa wieża ma być o pięć metrów wyższa niż obecna, a to dlatego, że urosły otaczające ją drzewa.

Siłą rzeczy odłożono też urządzanie trasy narciarskiej.

Nowa wieża będzie już czwartą w tym miejscu. Pierwsza została wykonana jeszcze przed pierwszą wojną światową. Konstrukcja została zniszczona i w latach 30. XX wieku wykonano drugą wieżę. Była tak wysoka, że podobno było z niej widać nie tylko Bytów, ale nawet oddalone o kilkadziesiąt kilometrów Chojnice. Miejscowi wskazują, że budowa wieży zawsze wiązała się z ... wybuchem wojny. Po wykonaniu wieży w 2005 roku wojny co prawda nie było, ale była potyczka.

Jako że obiekt stoi na granicy Płotowa i Rekowa, to trwał spór między mieszkań-cami, do kogo ona przynależy.

Dodajmy jeszcze, że przy okazji budowy nowej wieży staną tablice informacyjne i nowe kierunkowskazy.