Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na ryneczku w Stargardzie nie chcą handlować

Wioletta Mordasiewicz [email protected]
Na ryneczku w Stargardzie nie chcą handlować Tętniący niegdyś życiem rynek na obrzeżach Starego Miasta stał się mało atrakcyjnym miejscem do prowadzenia działalność.
Na ryneczku w Stargardzie nie chcą handlować Tętniący niegdyś życiem rynek na obrzeżach Starego Miasta stał się mało atrakcyjnym miejscem do prowadzenia działalność. Wioletta Mordasiewicz
Targowisko przy ulicy Płatnerzy z miesiąca na miesiąc pustoszeje.

Działalność handlowo-usługową na ryneczku przy ul. Płatnerzy na obrzeżach Starego Miasta w Stargardzie prowadzą najbardziej wytrwali. To ledwie kilkunastu handlowców. Na początku w tym miejscu były czynne wszystkie pawilony. Sprzedawano tam ubrania, środki czystości, kwiaty, garnki, a także owoce i warzywa. Dziś 37 pawilonów jest zamkniętych na cztery spusty. Działa tylko czternaście.

- Zwinęliśmy interes trzy lata temu - mówi pani Ewa, która na targowisku prowadziła działalność handlową. - Nie szło już tak dobrze, jak na początku. Z upływem czasu było tylko gorzej. Trzeba było myśleć o nowym źródle utrzymania.

Plac handlowy przy ul. Płatnerzy powstał w roku 2000. Na własny koszt atrakcyjny teren wiodący na Stare Miasto zagospodarowało Zrzeszenie Kupców Handlu Okrężnego Bazar. W skład tego zrzeszenia weszli handlarze, którzy niegdyś prowadzili biznes na rynku przy ul. K. Wielkiego. Są połączeni Pawilony są własnością użytkowników. Natomiast teren należy do miasta i jest użytkowany na zasadzie dzierżawy. Gdy rynek powstawał, właściciele pawilonów chcąc zapewnić sobie większą stabilizację w biznesie zdecydowali, że kontenery będą ze sobą zespolone dachami oraz zewnętrznymi ścianami. Teraz to przeszkoda.

- Nie jest tak łatwo teraz przenieść działalność w lepsze miejsce - mówią kupcy z Płatnerzy. - Jednocześnie trudno jest ją utrzymać. Klientów jest jak na lekarstwo.

- Omijają nas i robią zakupy w pobliskiej galerii - żalą się.**

Na razie działają

- Termin dzierżawy terenu na wniosek kupców został przedłużony do końca 2016 roku - informuje Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które zarządza rynkiem. Po tym terminie możliwa jest likwidacja targowiska, a po uwolnieniu terenu, jego sprzedaż. Ale w tej sprawie nie ma jeszcze żadnych decyzji. Póki co stargardzkie TBS idzie na rękę byłym przedsiębiorcom i jeśli rozwiązują umowę dzierżawy, warunkowo zgadza się na pozostawienie pawilonu do czasu jego sprzedaży lub demontażu.**

Kiedyś zabudują

Pewne jest, że rynek przy Płatnerzy będzie istniał jeszcze co najmniej dwa lata. Osoby, które szukają lokalu na biznes mogą na tym placu przebierać. Właściciele oferują wynajem pawilonów bądź ich sprzedaż za nieduże pieniądze. W przyszłości na tej działce przy ul. Płatnerzy przewidywana jest zabudowa mieszkaniowa. Planowana jest na terenie obecnego targowiska i sąsiedniej działki zabudowanej garażami murowanymi i budynkiem trafostacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza