Do wypadku doszło około godz. 6.30 rano. Ciężarowa cysterna przewożąca ładunek granulatu, z nieustalonych jeszcze przez policję przyczyn wpadła do rowu.
- Próbowałem wyłączyć GPS-a i chwyciłem pobocze. Koła zapadły się w glinę, a samochód i ładunek spadł z nasypu do rowu - powiedział nam kierowca tira.
Ciężarówka i cysterna przewróciły się na prawy bok. Kabina po stronie pasażera uległa mocnym zniszczeniom. Kierowcy udało się bez szwanku wydostać z pojazdu o własnych siłach.
- Badamy przyczyny zdarzenia - informuje Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.
- Najprawdopodobniej kierowca przysnął za kierownicą lub jechał za szybko - tłumaczy i dodaje, że sprawca został ukarany 300 zł mandatem za spowodowanie zagrożenia na drodze. Policja skonfiskowała też dowód rejestracyjny pojazdu.
Samochód jechał z Piły do Wejherowa. Przewoził ładunek granulatu PCV. Przed próbą wyciągnięcia samochodu i cysterny na drogę, ładunek musi zostać opróżniony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?