Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na słupskim Zatorzu unosi się okropny smród

Daniel Klusek [email protected]
Mieszkańcy ulicy Sobieskiego i al. 3 Maja w Słupsku twierdzą, że od kilkunastu dni z ich okolicy wydobywa się fetor.
Mieszkańcy ulicy Sobieskiego i al. 3 Maja w Słupsku twierdzą, że od kilkunastu dni z ich okolicy wydobywa się fetor. sxc.hu
Mieszkańcy ulicy Sobieskiego i al. 3 Maja w Słupsku twierdzą, że od kilkunastu dni z ich okolicy wydobywa się fetor. Przedstawiciele pobliskiego Stolonu twierdzą, że to nie ich wina. Sprawę badają Wodociągi i straż miejska.

W sprawie smrodu w ciągu kilku ostatnich dni otrzymaliśmy dwa zgłoszenia.

- Fetor czuć codziennie, ale najgorzej jest popołudniami i wieczorami - pisze w e-mailu do redakcji pan Tomasz, mieszkaniec ulicy Sobieskiego.

- Najbardziej czuć go w okolicach ronda Zesłańców Sybiru, na skrzyżowaniu ulicy Sobieskiego i alei 3 Maja. Smród jest nie do zniesienia. Sytuacja powtarza się już drugi rok, szczególnie w dniach, kiedy jest wysoka temperatura. Moim zdaniem źródło nieprzyjemnego zapachu znajduje się w okolicach ulicy Grunwaldzkiej. Może pochodzić z oczyszczalni lub jakiegoś odpływu. Mam nadzieję, że "Głos" pomoże nam pozbyć się tych nieprzyjemnych zapachów.

Z naszą redakcją skontaktował się również pan Paweł, mieszkaniec al. 3 Maja.

- Moim zdaniem smród pochodzi z pobliskiego zakładu Stolon - twierdzi nasz czytelnik. - Zapach jest bardzo nieprzyjemny i czuć go od końca kwietnia. Czasem jest tak intensywny, że trudno otworzyć okna w mieszkaniu. Na długi majowy weekend przyjechali do mnie znajomi spoza miasta i dziwili się, że mieszkańcy godzą się na to, żeby mieszkać wśród takiego smrodu.

Przedstawiciele Zakładu Przetwórstwa Ziemniaków Stolon twierdzą, że fetor nie jest ich winą.

- W ostatnich latach zlikwidowaliśmy podczyszczanie ścieków na miejscu, teraz kierowane są one do oczyszczalni miejskiej. Nie ma też u nas osadów, które mogłyby powodować nieprzyjemne zapachy - mówi Baeta Łazarczyk, dyrektor Stolonu. - W naszym zakładzie śmierdzieć może tylko podczas czyszczenia odstojnika, co ma miejsce raz w miesiącu. Jednak w ostatnich tygodniach odstojnik nie był czyszczony. Nie wykluczam jednak, że z naszego komina mogą wydobywać się zapachy pochodzenia ziemniaczanego.

Zdaniem Beaty Łazarskiej, nieprzyjemne zapachy mogą wydobywać się z ulic Poniatowskiego i Grunwaldzkiej. Tam od kilku tygodni prowadzony jest remont nawierzchni, a w związku z tym mogły zostać naruszone rury kanalizacji ściekowej.

- Na tych ulicach kładziemy wodociąg, ale nie wiąże się to z emisją zapachów - mówi Przemysław Lipski, rzecznik prasowy słupskich Wodociągów. - Pojedziemy na miejsce i sprawdzimy, czy w okolicy nie doszło do awarii, której skutkiem może być fetor.

Na miejsce pojadą również strażnicy miejscy.

- Postaramy się ustalić, skąd wydobywa się smród - zapowiada Tomasz Szymań­ski z działu Prewencji Straży Miejskiej w Słupsku. - Gdy to zrobimy, sprawdzimy, czy takie zachowanie jest niezgodne z przepisami. Jeśli tak, przekażemy sprawę odpowiednim instytucjom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza