Od 15 lat handluje nimi Ryszard Przybylski, działający w imieniu firmy Poldar ze Szczecinka, której właścicielem jest Dariusz Kusiak.
Wczorajszy mróz i przenikliwy wiatr nie szkodziły tapicerowanym wersalkom i fotelom, więc sprzedawca wystawił pełną ekspozycję szczecineckich wyrobów.
- Jestem na targu bez względu na pogodę, ale już drugi rok z rzędu sprzedaż kiepsko idzie - powiedział nam wczoraj Ryszard Przybylski.
- Naszymi klientami są koszalinianie i rolnicy z okolicznych wsi. U mnie się tylko zamawia towar, który w ciągu tygodnia dostarczamy do domu odbiorcy.
Klient wybiera nie tylko model mebli, ale także materiał. Mamy około tysiąca wzorów tkanin ze Swarzędza, a więc gwarantowanej jakości. Gusta są różne, jedni wolą pokrycie w jednym kolorze, inni wybierają wzorzyste materiały. Dziewczęta preferują tkaniny z napisami w stylu Love Me i tym podobne.
W sklepach meblowych widać, jak zmienia się moda w tej dziedzinie. Producent mebli tapicerowanych ze Szczecinka stawia na to, żeby meble były tanie i proste.
Tak więc tapczan kosztuje 370 zł, a wersalki od 500 do 950 złotych. Ta najdroższa ma dodatek w postaci dużej pufy, na której można usiąść lub położyć nogi. Pufa z podnoszonym oparciem, zwana w tapicerskim żargonie kibelkiem, kosztuje 120 zł, stolik - 120 zł, a ława - 350 złotych.
Uwagę klientów zwraca efektowna wersalka dla dzieci (500 zł), ochrzczona mianem Kubusia.
Czytaj też> Tanie buty na targowisku w Koszalinie
Zresztą cała ekspozycja przyciąga wzrok przechodniów, bo każda wersalka ma inne obicie: obok beżowych stoją niebieskie meble w paski, dalej beżowo-rude i beżowe w kwiaty, zielone w kwadraty i szare w kolorowe esy floresy. A na każdej wersalce bez oparć leżą poduszki, bo taki jest trend. Te same meble można zobaczyć na niedzielnej giełdzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?