Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na usteckim wiadukcie skuwają asfalt ułożony tydzień temu

Marcin Barnowski [email protected]
Remont usteckiego wiaduktu trwa od sierpnia. Okazało się, że konstrukcja za bardzo nasiąkała wodą.
Remont usteckiego wiaduktu trwa od sierpnia. Okazało się, że konstrukcja za bardzo nasiąkała wodą. Marcin Barnowski
Robotnicy remontujący wiadukt w Ustce znowu kują asfalt ułożony zaledwie przed tygodniem. GDDKiA uspokaja: tak właśnie ma być. Uważaj na utrudnienia w ruchu.

Zbulwersowani kierowcy dziwią się, że w Ustce na wiadukcie znowu wprowadzono sygnalizację świetlną i ruch wahadłowy, a w poprzek zamkniętego pasa ruchu w kierunku Darłowa wykuto w asfalcie dwie rynny o szerokości około 60 cm.

- To jakiś skandal. Pewnie o czymś zapomnieli i już muszą naprawiać. Marnotrawstwo pieniędzy! - zżymał się ustecki taksówkarz.

Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, do której należy remontowany wiadukt uspokaja jednak, że podczas remontu nie zaszło nic nieprzewidzianego.

Wyjaśnił, że rynny wykuto na dylatacje i że to normalna procedura.

- Zawsze najpierw wylewa się asfalt, a potem robi miejsce na dylatacje. Dylatacje na stykach nawierzchni wiaduktu z nawierzchnią drogi muszą być, bo wiadukt pracuje i przecież pod wpływem temperatury nawierzchnie przy tych stykach szybko zaczęłyby pękać - tłumaczy Michalski.

Dodał, że dylatacje będą się składać ze specjalnych sprężyn, przykrytych stalowymi płytami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza