Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nabór wniosków o unijne pieniądze do połowy września

Alek Radomski [email protected]
Na unijne dofinansowanie może nie być chętnych.
Na unijne dofinansowanie może nie być chętnych. Archiwum
Pierwszy w historii w Słowińskiej Grupie Rybackiej nabór wniosków o dofinansowanie kończy się w połowie września. Choć pieniędzy jest sporo, to może się okazać, że nie ma chętnych.

Stronę internetową grupy odwiedzają codziennie dziesiątki osób. Do tego przeprowadzono szeroką kampanię informacyjną. Zorganizowano spotkania, kursy i szkolenia w siedzibach gmin stowarzyszonych z grupą. Słowińska Grupa Rybacka (SGR) ogłaszała się też w radiu. W naszej redakcji gościliśmy przedstawicieli grupy, którzy odpowiadali na pytania czytelników. Jakie są tego efekty? Pracownicy SGR nie chcą zdradzić. Nie informują, ile dokładnie wpłynęło wniosków o dofinansowanie dostępne z unijnych środków.

- Wygląda na to, że beneficjenci czekają na ostatnią chwilę z ich składaniem - mówi Mateusz Mączyński, specjalista ds. projektów w Słowińskiej Grupie Rybackiej. - W końcu trochę czasu zajmuje ich przygotowanie. Trzeba skompletować wszystkie pozwolenia i całą dokumentację projektu - zaznacza.

- Z doświadczenia wiem, że wnioski składane są na ostatnią chwilę i takie też mamy deklaracje ze strony samych zainteresowanych - informuje Maciej Karaś, dyrektor SGR. - Dysponujemy listą osób, które brały udział w organizowanych przez nas szkoleniach, ale czy złożą wnioski, to się okaże. SGR liczy też na te osoby, które nie brały udziału w kursach, a które wiedzą, jak pisać wnioski o unijne środki. Tych, jak wiadomo, jest niewiele.

Jest o co walczyć. W sumie do rozdysponowania jest 46 mln zł. Tylko w tym rozdaniu grupa zamierza przyznać 10 mln zł. Następne pule środków unijnych przy kolejnych naborach nie będą już tak spektakularne.

Pieniądze pozyskać można w ramach czterech zakresów. Pierwszy to wzmocnienie konkurencyjności, imprezy promocyjne i pieniądze na infrastrukturę turystyczną. Warunek jest jeden: liczą się te przedsięwzięcia, które służą lokalnej społeczności. Zakres drugi skierowany jest bezpośrednio do rybaków, przetwórców i hodowców. Z tej puli można pozyskać pieniądze na stworzenie alternatywnego źródła dochodu. To właśnie na te dwa pierwsze zakresy grupa zbiera wnioski do 5 i 12 września. Trzeci zakres to usługi dla ludności. Można się starać o pieniądze na założenie działalności gospodarczej. Ostatnia pula to ochrona środowiska.

Tylko podczas tego naboru wniosków bezpośrednio do sektora prywatnego i społecznego, czyli dla osób fizycznych, organizacji pozarządowych, firm, spółek oraz osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, może trafić 10 mln zł. Podobna suma przeznaczona została dla sektora publicznego (o dofinansowania mogą się również starać samorządy).

Nawet jeśli zainteresowanie unijnymi dotacjami okaże się bardzo słabe, to pieniądze nie przepadną. Zostaną przesunięte na następny termin, czyli na grudzień br. Jednak może się zdarzyć tak, że powodu małej ilości wniosków SGR może stracić przyznane jej pieniądze.

- Wszystko zależy od aktywności beneficjentów. Jeśli okaże się, że o dotacje będzie się starać mało osób, Ministerstwo Rolnictwa może zabrać nam część środków i przelać je dla bardziej aktywnej grupy
- mówi Aleksandra Klimczuk z SGR. Jeśli sektor prywatny lub społeczny nie będzie zainteresowany pieniędzmi z SGR, zablokuje to możliwość sięgnięcia po dotacje samorządom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza