Nadchodzi sezon pylenia drzew i traw. Jak się chronić przed pyłkami, czy robić testy?

W kwietniu w Polsce pylą: jesion, brzoza, dąb, grab, buk i topola. Pod koniec tego miesiąca zaczną trawy, ale najbardziej dokuczliwe będą pod koniec maja. Podobnie jak brzoza i dąb. W czerwcu - szczaw, pokrzywa, babka i komosa. W powietrzu coraz więcej alergenów, a nam dokucza katar i łzawienie z oczu, kaszel, częste bóle głowy i gardła, zmęczenie i problemy ze snem.

W Kujawsko-Pomorskiem mamy 43 placówki (dane z 15.04.2024), które udzielają świadczeń alergologicznych na NFZ. Średni czas oczekiwania to 162 dni. Poradnia Alergologiczna, przy Szpitalu Uniwersyteckim Nr 2 w Bydgoszczy jest największą taką placówką dla osób dorosłych w regionie.

- Obecnie, średnio w tygodniu przyjmujemy 275 pacjentów. A średni czas oczekiwania na wizytę wynosi 160 dni i zależy od tego, czy przypadek jest pilny czy stabilny. Mamy pacjentów zupełnie nowych, ale i będących pod stałą opieką, z astmą oskrzelową oraz osoby w trakcie tzw. odczulania – mówi dr n. med. Katarzyna Napiórkowska – Baran z Kliniki Alergologii, Immunologii Klinicznej i Chorób tego bydgoskiego szpitala. 

Coraz więcej osób zgłasza się do poradni, także z podejrzeniem alergii pokarmowej. Jednak u większości z nich, powoduje ją nieprawidłowe odżywianie, w tym przetworzona żywność i dodatki do niej. - Niewiele osób wie, że stosowany powszechnie nabłyszczacz do zmywarek zawiera substancje, które pozostają na naczyniach i szkodzą naszym jelitom. Zwiększają ich przepuszczalność i powodują, że do naszego organizmu przedostają się nie tylko alergeny, ale i inne szkodliwe substancje – stwierdza dr Napiórkowska-Baran.
I przypomina, aby do wizyty w poradni alergologicznej dobrze się przygotować, czyli spisać:

• główne dolegliwości
• czas ich występowania
• czynniki nasilające objawy
• aktualnie przyjmowane leki
• występujące schorzenia przewlekłe.

Ważne, aby mieć np. w swoim telefonie komórkowym dokumentację zdjęciową zmian, choćby skórnych, ponieważ w praktyce często się zdarza, że objawy ostre jak obrzęk czy pokrzywka ustępują i podczas wizyty są już niewidoczne.

Temu, aby potwierdzić lub wykluczyć alergię służą testy skórne. Zaleca się je poza okresem pylenia, czyli od października do grudnia. Alergeny, nałożone na wewnętrzną powierzchnię przedramienia nakłuwa się tak, aby umożliwić ich kontakt z powierzchnią skóry. Wynik - za pomocą linijki - odczytuje się po 15 min. Jeśli średnica bąbla ma 3 mm lub więcej, to możemy podejrzewać alergię. Warto wiedzieć, że na wynik testów duży wpływ mają m. in. leki i przebyte infekcje, stąd po chorobie należy odczekać z 3 tygodnie. W dniu badania należy wyłączyć pokarmy z dużą ilością histaminy, pomidory czy czekoladę.

- A o tym, niestety często zapominamy – stwierdza dr Napiórkowska - Baran, według której niewiele osób z alergią pamięta, aby po spacerze w sezonie pylenia, wziąć prysznic i spłukać alergeny. Z ciała, a głównie z włosów. Dotyczy to także wyprowadzanych na spacer, a potem przytulanych pupilów. Powinniśmy przepłukać nos, np. wodą morską. A spojówki przemyć solą fizjologiczną lub tzw. sztucznymi łzami. I przede wszystkim unikać ekspozycji na pyłki. Przyjmować więcej probiotyków i częściej sprzątać pomieszczenia – to zapobiegnie rozprzestrzenianiu się alergenów.

Dr n. med. Katarzyna - Baran: - Pamiętajmy, że jedyną przyczynową formą terapii alergii jest tzw. odczulanie, które powoduje znaczne zmniejszenie lub całkowite ustąpienie objawów alergii. Pozwala na redukcję leków lub ich całkowite odstawienie. A przede wszystkim zapobiega rozwojowi nowych uczuleń i zmniejsza ryzyko zachorowania na astmę.