Ewa Andruszkiewicz

Nadmorskie kurorty czeka oblężenie w długi weekend

Nadmorskie kurorty czeka oblężenie w długi weekend Fot. Karolina Misztal
Ewa Andruszkiewicz

Wolne dni najwięcej Polaków spędzi nad Bałtykiem. Hotele notują tu ponad 90 proc. obłożenia. Nie odstraszają nawet wysokie ceny.

Świnoujście, Międzyzdroje, Kołobrzeg, Władysławowo i Sopot - to kierunki, które według najnowszych danych portali booking.com oraz trivago.pl cieszyć się będą w trakcie nadchodzącego długiego weekendu największą popularnością. We wszystkich wymienionych miastach obłożenie hoteli przekracza 90 procent.

- Już podczas ferii zimowych polskie morze cieszyło się większą popularnością niż góry. Sopot zyskuje rangę kurortu całorocznego, sprawia to nie tylko bardzo dobra jakość usług, infrastruktura hotelowa i turystyczna, ale także bogata oferta kulturalna i rozrywkowa - coraz więcej imprez odbywa się przed i po wysokim sezonie. Obserwujemy, że coraz więcej turystów zarówno z Polski, jak i zagranicy odwiedza Sopot przez cały rok - przyznaje Dawid Wilda, prezes Stowarzyszenia Turystycznego Sopot.

Prawdziwe tłumy zamierzają odwiedzić w ciągu najbliższych kilku dni także Władysławowo. Władze cieszą się, że ich miasto nadal jest jednym z pierwszych wyborów na turystycznej mapie Polski. Co na to wpływa ich zdaniem?

- Przede wszystkim bogactwo natury. Ponad 20 kilometrów piaszczystych plaż ciągnących się od Chałup po Karwię i klimatyczne brzegi Zatoki Puckiej - zauważa Grzegorz Żaczek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Władysławowa. - Po drugie, sami ciężko pracujemy na ten sukces. Co roku staramy się ubogacać ofertę, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Od aktywnego wypoczynku, przez słodkie lenistwo, po bogaty kalendarz wydarzeń - dodaje.

Właśnie pod urlopowiczów układany jest harmonogram imprez. Samorządowcy każdego roku wsłuchują się w opinię swoich gości i organizują darmowe gwiazdorskie koncerty oraz kabaretony.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że konkurencja nie śpi i robimy wszystko, by jeszcze bardziej zadowolić turystów - mówi dalej Żaczek. - Również infrastrukturalnie, poprzez twarde inwestycje rozwijające naszą gminę, chcemy ułatwiać pobyt nad morzem. Większość mieszkańców żyje z branży turystycznej, więc w naszym wspólnym interesie jest przyciągnięcie jak największej liczby przyjezdnych - dodaje.

Niestety, urlop w kurortach pociąga za sobą pewne konsekwencje. Bliskość plaży, zdrowe, czyste nadmorskie powietrze - to czynniki, które sprawiają, że za odpoczynek w uzdrowiskach trzeba słono zapłacić.
Tradycyjnie już najwyższe stawki występują w Sopocie. Przeciętna cena za dobę w hotelu dla dwóch osób sięga tu 648 zł. Na niemały wydatek trzeba być też przygotowanym w Kołobrzegu (434 zł), Świnoujściu (391 zł) i Mikołajkach (364 zł).

- Przedstawicieli branży turystycznej z pewnością cieszy fakt, że chociażby co roku wzrasta średnioroczne obłożenie w miejscach noclegowych i dlatego wraz ze wzrostem obłożenia rosną też ceny. To zupełnie naturalne, że ostatnie pokoje w hotelach są dość drogie - tłumaczy Dawid Wilda.

Mimo wyśrubowanych cen, północną część kraju czeka w najbliższych dniach prawdziwe oblężenie. Jak wynika z danych, znacznie mniej osób wybierze się w czasie tegorocznego długiego weekendu w góry. Nawet o ponad połowę mniejszym zainteresowaniem - w porównaniu z miejscowościami nadmorskimi - cieszą się hotele w Krynicy-Zdroju i Bukowinie Tatrzańskiej. Obłożenie wynosi w nich odpowiednio 48 proc. i 36 proc. Dzięki temu w miejscowościach tych znacznie łatwiej o znalezienie atrakcyjnego noclegu nawet na ostatnią chwilę. Przeciętna stawka za dobę hotelową dla dwóch osób nie przekracza tu 220 złotych.


[email protected]

Ewa Andruszkiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.