Zgodnie z obietnicą organizatorów kolacji charytatywnej w hotelu Grand Lubicz w Ustce, cały dochód z imprezy, w trakcie której odbyły się m.in. emocjonujące licytacje, został przekazany na rzecz słupskiej fundacji Nadzieja.
Fundacja od ponad ćwierć wieku pomaga dzieciom niepełnosprawnym i kalekim, w szczególności dotkniętym porażeniem mózgowym i poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych. Fundacja przy ul. Kaszubskiej prowadzi przedszkole dla niepełno-sprawnych dzieci oraz organizuje turnusy rehabilitacyjne dla dzieci i młodzieży z deficytami intelektualnymi i fizycznymi.
Prowadzi m.in. terapię w siodle, czyli hipoterapię. Ma więc kilka koni, którym musi zapewnić dobre warunki. Dlatego zarząd fundacji postanowił, że dochód z akcji Lubicz & Friends zostanie przeznaczony na remont stodoły, w której trzymane jest siano dla koni.
Budynek wymaga generalnego remontu, bo to stara drewniana szopa, zapewne jeszcze z lat 60. ubiegłego wieku, w której składowane są siano, słoma i owies dla koni wykorzystywanych do hipoterapii.
– Stodoła ma dziurawy dach i jest podpierana belkami, żeby się nie zawaliła – mówi Małgorzata Wolska, dyrektor fundacji Nadzieja. – Jest nam jednak niezbędna, by trzymać rzeczy dla koni.
Jednak remontu wymaga też ogrodzenie i przeciekający dach siedziby głównej fundacji, w której mieści się przedszkole dla niepełnosprawnych dzieci i gdzie odbywa się ich terapia.
Każdy, kto chce pomóc w tych inwestycjach, albo wesprzeć rehabilitację niepełno-sprawnych dzieci, może przekazać jeden procent swojego podatku na rzecz fundacji Nadzieja. Numer KRS fundacji to 0000034670.
Zobacz także: Fundacja Nadzieja po remoncie dachu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?