Filmik mężczyzny z powiatu wejherowskiego trafił na portal you tube we wrześniu zeszłego roku. W sądzie okazało się jednak, że nie może on być dowodem na to, że policjanci złamali przepisy.
- Autor nagrania zarejestrował kamerą licznik w swoim samochodzie, który pokazywał prędkość ponad dwustu kilometrów na godzinę. A to oznaczało tylko tyle, że sam przekroczył prędkość o 115 km/h - mówi p.o. rzecznika prasowego słupskiej policji.
- Policjanci mogli jechać szybko, bo byli podczas wykonywania obowiązków służbowych - wyjaśnia Czerwiński.
Wyrok zapadł pod nieobecność mężczyzny i nie jest jeszcze prawomocny. Film z zarejestrowaną szybką jazda nieoznakowanego policyjnego radiowozu usunięto już z internetu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?