Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagrodzony spektakl o dwóch szalonych siostrach

Magdalena Olechnowicz [email protected]
"Siostra mojej siostry” została zagrana już po raz ostani w tym roku.  Następny spektakl w styczniu
"Siostra mojej siostry” została zagrana już po raz ostani w tym roku. Następny spektakl w styczniu Fot. Kamil Nagórek
W Młodzieżowym Centrum Kultury w Słupsku po raz ostatni w tym roku widzowie obejrzeli spektakl "Siostra mojej siostry" w wykonaniu aktorów z Młodzieżowego Teatru Pivetta.

"Siostra mojej siostry" to spektakl na podstawie sztuki Małgorzaty Mroczkowskiej. Został on jednak nieco zmodyfikowany i zaprezentowany według pomysłu scenicznego Wiesława Dawidczyka.

- Zmieniliśmy tytuł oryginalny, który brzmiał "Justyna, siostra moja" i w naszej wersji gra więcej aktorów - nie troje, a czworo - mówi Małgorzata Sokołowska, odtwórczyni głów­nej roli Justyny w spektaklu. - Spektakl opowiada o relacjach, jakie zachodzą między dwiema siostrami. To zabawa psychiką postaci, poprzez odgadywanie tego, co się kryje w każdej z nas - opowiada Mał­gorzata.
Wyzwanie zarówno dla reżysera, jak i młodych aktorów było ogromne, bo tekst dramatopisarski jest skomplikowany i wymagał skrupulatnej i żmu­dnej analizy postaci. Czy się udało?

- Spektakl był rewelacyjny, choć mocno zakręcony. Siostry były szalone i sam scenariusz też, ale efekt znakomity - mówi Kamil, który miał okazję obejrzeć ostatni w tym roku spektakl Pivetty.

Warto zaznaczyć, że "Siostra mojej siostry" została nagrodzona podczas Konfrontacji Młodzieżowych Grup Teatralnych. Spektakl zajął I miejsce i otrzymał nagrodę Złotego Arlekina. Nagrodę aktorską otrzymała także Małgorzata Sokołowska, odtwórczyni głównej roli.

- Bardzo dobrze się czuję w dramatach, zdecydowanie lepiej niż w komediach, a główna bohaterka Justyna jest moją ulubioną rolą. Ja ją uwielbiam - mówi Małgorzata Sokołowska.
Oprócz niej w spektaklu zagrali Alicja Mańczak (Kinga), Kamelia Kowalska (siostra) oraz Łukasz Makowski (Dok­tor Brock).

Aktorów w spektaklu zapewne będzie można jeszcze zobaczyć w MCK. - Na pewno zagramy w styczniu, choć trudno już dziś podać datę i na pewno w marcu z okazji Mię-dzynarodowego Dnia Teatru
- mówi Małgorzata.

Teraz Pivetta przygotowuje się do kolejnej premiery. Będzie to "Tango" Sławomira Mrożka, które pojawi się na scenie na początku lutego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza