Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najbardziej zadłużona lokatorka w kraju mieszka w Zachodniopomorskiem

Marek Rudnicki [email protected]
Najbardziej zadłużona lokatorka w kraju mieszka w ZachodniopomorskiemDłużnicy są winni spółdzielniom ok. 500 mln zł. W Zachodniopomorskiem jest to kwota ponad 28,5 mln zł. Większy problemy niż lokatorzy z regulowaniem opłat za czynsz mają spółki i instytucje.
Najbardziej zadłużona lokatorka w kraju mieszka w ZachodniopomorskiemDłużnicy są winni spółdzielniom ok. 500 mln zł. W Zachodniopomorskiem jest to kwota ponad 28,5 mln zł. Większy problemy niż lokatorzy z regulowaniem opłat za czynsz mają spółki i instytucje. Sebastian Wołosz
Zalegamy średnio 13 tysięcy. Najbardziej zadłużona lokatorka jest winna swojej spółdzielni aż 342,64 tys. zł.Procesy sądowe, które dają komornikom prawo do egzekucji, trwają latami.

Zachodniopomorscy spółdzielcy należą do czołówki najbardziej zadłużonych w Polsce. Według danych Krajowego Rejestru Długów zalegają spółdzielniom ponad 28,5 mln zł.

- To dane mocno zaniżone - uważa Henryk Malinowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Ster" w Szczecinie. - Spółdzielnie bowiem często nie kierują do KRD dłużników tych mniejszych, a ci najwięksi i tak nigdzie nie starają się o kredyt. Moim zdaniem kwota może być dwu- lub trzykrotnie wyższa.

Według nieoficjalnych danych Regionalnego Związku Rewizyjnego Spółdzielczości Mieszkaniowej każda spółdzielnia ma około 10 proc. dłużników.

- Nie znaczy to, że nie ma spółdzielni niemal nie zadłużonych - zastrzega Artur Nycz, dyrektor związku.

Okazuje się, że problem zadłużenia nie jest tak prosty, jak się uważa. Często na przeszkodzie wyegzekwowania długu stoją sądy, które przez wiele lat nie wydają wyroków. Przykładem przypadek z SM Ster, gdzie 16 lat trwa sądowe egzekwowanie należności od lokatorki, winnej dziś ponad 150 tys. zł.

- Od wielu lat nie ma wyroku sądowego - mówi o tym krótko prezes Henryk Malinowski. -Od 20 lat lokatorka nie płaci. Na podobną kwotę zadłużona jest też lokatorka Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Mamy wprawdzie wyrok eksmisyjny, ale żeby tę panią eksmitować, miasto musi przydzielić lokal socjalny - opowiada prezes Wiesław Biczak. - ZBiLK już to zrobił, ale bez podania przyczyn wiceprezydent miasta anulował ten przydział. A my zostaliśmy z kłopotem. Spółdzielnie w takiej sytuacji naliczają ustawową karę miastu, co nie zmienia faktu, że to one pozostają z kłopotem.

W SM Wspólny Dom rozwiązano ten problem zamieniając "baraki" na 52 lokale tymczasowe. Dłużnicy są tam wyprowadzani. Stąd łatwiej ich eksmitować. Największy dłużnik jest winny ponad 50 tys. zł. W SM Dąb rekordzista zalega na ponad 100 tys. zł. Tacy i więksi dłużnicy w spółdzielniach to nie wyjątek. Jedna z lokatorek z regionu jest winna spółdzielni ponad 342 tys. zł.

- Długość toczących się procesów sądowych wprost przeraża - mówi prezes Wiesław Biczak.

SSM dłużnicy zalegają ok. 3,9 mln zł, w SM Dąb - 1,9 mln zł, w SM Ster - 1,1 mln zł, w SM Wspólny Dom - 5,4 mln zł itd. Kwoty są istotne, ale w zestawieniu z liczbą mieszkań w danej spółdzielni. Bywa, że mała kwota w małej spółdzielni jest poważniejszym problemem, niż pozornie duża kwota w dużej spółdzielni. Średni dług lokatora w naszym regionie, to 13,66 tys. zł (w kraju - 11,79 tys. zł).

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza