Najciekawsza grupa F

Grupa F oceniania jest jako "grupa śmierci" przyszłorocznych finałów piłkarskich mistrzostw świata. Zagrają w niej Argentyna, Anglia, Szwecja
i Nigeria. Argentyna to dwukrotny mistrz świata. Przez eliminacje przeszła bez trudu, zajmując pierwsze miejsce w strefie Ameryki Płd. Reprezentacja Anglii rekomendacji nie potrzebuje. Szwecja to również silna europejska drużyna. Kwalifikacje do przyszłorocznych rozgrywek także przeszła bez większych problemów, zajmując w swojej grupie pierwsze miejsce. Z kolei Nigeria to jeden z czołowych zespołów "Czarnego Lądu".
W meczu otwarcia 31 maja w Seulu zagra broniąca mistrzowskiego tytułu Francja z debiutantem finałowych rozgrywek MŚ Senegalem. Francuzi wydają się być faworytami grupy A, jednak Dania i Urugwaj to drużyny, które z tej grupy mogą zajść wysoko. Dwie europejskie drużyny zagrają także w grupie B. I tutaj również jest debiutant - po raz pierwszy w finałach zagra reprezentacja Słowenii. Teoretycznie większych problemów nie powinna mieć Hiszpania, która za rywali oprócz Słoweńców będzie miała Paragwaj i RPA.
W grupie C wystąpi tylko jeden "Europejczyk" - Turcja. Nie da się nie zauważyć, że sporo szczęścia
w losowaniu miała Brazylia, czterokrotny mistrz świata, która w tej grupie oprócz Turków za rywali będzie miała innego debiutanta Chiny oraz Kostarykę. Obie te reprezentacje - Chin i Kostaryki - do mocnych raczej nie należą, chociaż Brazylijczycy ostatnio formą nie błyszczą i nie jest wykluczone, że w Japonii będą mieli sporo problemów.
Polska trafiła do grupy D, gdzie znalazły się także Portugalia, USA i Korea Płd. Faworytem są Portugalczycy, mający w swoim składzie takie gwiazdy jak Luis Figo i Rui Costa. Koreańczycy będą z pewnością mocno dopingowani przez swoją publiczność, a Amerykanie są w stanie sprawić niespodziankę
w konfrontacji z każdym zespołem.
Specjaliści rozgrywek turniejowych czyli Niemcy trafili do grupy E. Trzykrotni mistrzowie świata także mogą mówić o sporym szczęściu. Ich trener Rudi Voeller jest niemal pewny awansu do drugiej rundy, a najbardziej obawia się Irlandii. W tej grupie zagrają także Arabia Saudyjska i Kamerun. Agencja Reuters w swoich przewidywaniach nie daje tym dwóm drużynom szans awansu. Bardzo wyrównana wydaje się być grupa G, gdzie znaleźli się trzykrotni mistrzowie świata Włosi. Uczestnika 1/8 finału można upatrywać w każdym z ich rywali - Meksyk potrafi grać z najsilniejszymi, Chorwacja to trzecia drużyna poprzednich MŚ, a debiutant Ekwador jest największą rewelacją eliminacji strefy Ameryki Płd.
Do światowych potentatów nie należą raczej zespoły występujące w grupie H. Tu faworytami są drużyny europejskie - Rosja i Belgia, chociaż współgospodarzowi turnieju - Japonii z pewnością pomagać będzie doping publiczności. Tunezja wydaje się być najsłabszym zespołem tej grupy.