Najpiękniejsza klacz w regionie. Właściciel chce ją sprzedać za 10 tys. euro

Bibisi została niedawno jednogłośnie uznana przez jurorów "Best in show" VIII Kujawsko-Pomorskiego Przeglądu Młodzieży Hodowlanej za najpiękniejszą.

Dwuletnia, kasztanowata klacz szlachetnej półkrwi urodziła się w 2010 roku. Jest córką pochodzącej z hodowli Kiempy Bogini oraz niemieckiego ogiera Calato Kama. Według ekspertów z miesięcznika "Koń Polski" klacz Kiempy, wzorem swojego ojca, jest mocno "malowana" i jak na swój wiek doskonale rozwinięta.

Człon­kom jury konkursowego zaimponowała pokrojem (proporcjami), za co otrzymała najwyższa w stawce ocenę - 9 pkt). Przyciągała także urodą i wybitnymi cechami "żeńskimi".

Mimo młodego wieku klacz jest już mocno utytułowana, bo wcześniej odniosła sukcesy jako źrebak na wystawie w Lubaniu (pomorskie) i klaczy jednorocznych w Starym Polu. Po ostatnim sukcesie Związek Hodowców Koni z Malborka, do którego należy Kiempa, chce ją także pokazać wiosną przyszłego roku na Polagrze w Poznaniu.

- To już jest trzecie pokolenie klaczy z mojej hodowli. Do tej pory każda moja klacz odniosła co najmniej jeden sukces tego typu - cieszy się hodowca.

W linii męskiej Bibisi reprezentuje ród ogiera Cottage Son, a po kądzieli jest prawnuczką klaczy z SK Racot.Jakie są plany w stosunku do utytułowanej klaczki?

- Chciałbym ją sprzedać, ale za nie mniej niż 10 tysięcy euro - zapowiada Artur Kiempa.

Planuje także, że zimą albo wiosną skojarzy klaczkę z dobrym i bardzo drogim, zagranicznym ogierem, którego nasienie kosztuje kilka tysięcy złotych. To pewne ryzyko, ale dzięki temu można uzyskać bardzo dobre potomstwo.

Jeśli nie dojdzie do sprzedaży konia, zanim Bibisi skończy trzy lata, jej właściciel będzie dążył do tego, aby rozwijała się jako koń sportowy. Wtedy jej trenowaniem zająłby się Mateusz Kiempa, młodszy brat Artura, który obecnie studiuje jeździectwo w Akademii Wychowania Fizycznego w Sopocie.