Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najwięcej mandatów jest na ulicy Starzyńskiego

Daniel Klusek
Fot. krzysztof piotrkowski
Są mandaty, blokady kół, słupki, partole strażników miejskich, a kierowcy i tak parkują na ul. Starzyńskiego.

Pomorskie Stowarzyszenie Nasze Środowisko zapytało o to, ile w 2018 roku straż miejska podjęła interwencji na ulicy Starzyńskiego z podziałem na: liczbę interwencji podjętych wynikiem zgłoszeń przez mieszkańców, liczba interwencji podjętych z własnej inicjatywy oraz liczbę niepodjętych interwencji mimo zgłoszeń. Kolejne pytanie dotyczyło liczby interwencji na ul. Starzyńskiego zakończonych pouczeniem, mandatami oraz założeniem blokady na koło. Członkowie stowarzyszenia zapytali również, jakie działania zamierza miasto podjąć, aby rozwiązać problem z popełnianych wykroczeń na ul. Starzyńskiego.

W piśmie, które Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku, przysłał również do naszej redakcji, czytamy, że w ubiegłym roku strażnicy na ul. Starzyńskiego interweniowali 32 razy po zgłoszeniach mieszkańców. Aż 152 interwencje podjęte zostały z własnej inicjatywy mieszkańców. W 14 przypadkach interwencji nie podjęto, bo strażnicy nie stwierdzili popełnienia wykroczenia.
W wyniku interwencji 90 kierowców pouczono, 127 ukarano mandatami na łączną kwotę 12700 zł, strażnicy skierowali cztery wnioski o ukaranie do sądu, założyli 19 blokad.

Jak twierdzi w piśmie komendant straży miejskiej, by utrudnić kierowcom popełnianie wykroczeń drogowych na ul. Starzyńskiego w grudniu w ciągu wykonanym z płyt granitowych zamontowano 45 słupków za 90 tys. zł. A w lutym ustawiono znak drogowy zakaz zatrzymywania się.

- Obecnie prowadzona jest obserwacja wdrożonych rozwiązań - czytamy w piśmie. 
- Miasto rozważa również możliwość dostawienia słupków wydzielających Skwer Pierwszych Słupszczan lub zastosowania innych elementów małej architektury, które powinny rozwiązać problem parkujących pojazdów.

Jak dodaje, kierowcy regularnie ignorują tam oznakowanie. - Starzyńskiego to ulica, gdzie wystawiamy najwięcej mandatów. Kierowcy najczęściej tłumaczą się, że stanęli tam tylko „na chwilę”. W wyniku rewitalizacji powstał tam deptak. Podsypka, którą wówczas wykonano, nie jest w stanie udźwignąć ruchu kołowego, dlatego kierowcy, którzy parkują tam, łamią przepisy, ale również niszczą infrastrukturę - mówi Paweł Dyjas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza