Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Największe zakupy na dowóz w Słupsku za ponad 3000 złotych

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Słupski zespół Zakupów z Dowozem zachowuje zasady bezpieczeństwa.
Słupski zespół Zakupów z Dowozem zachowuje zasady bezpieczeństwa. Fot. Zakupy z Dowozem
Rozmowa z panem Przemysławem, który prowadzi w Słupsku usługę Zakupy z Dowozem.

Pana działalność stała się teraz jedną z najbardziej pożądanych usług. Od kiedy pan działa?
Tak naprawdę istniejemy już do dwóch lat. Prowadzę sklep spożywczy i zakupy na telefon stanowiły dodatkową działalność. Wyjaśnię, że Zakupy z Dowozem to franczyza, działająca w całej Polsce. My skupiamy się na Słupsku i okolicach.

No i teraz jesteście chyba na pierwszej linii frontu?
Przyznam że w obecnej sytuacji skala zainteresowania naszymi usługami jest bardzo duża, i rośnie. Poza Słupskiem i okolicą właśnie zaczynamy działać także w Koszalinie.

Czy pan sam realizuje te zakupy na telefon?
Oczywiście w obecnej skali nie ma o tym mowy. Mam wspólnika i zespół współpracowników.

Kto zamawia u was zakupy na telefon?
Największa grupa klientów to młode mamy i ludzie pracujący u siebie - przedsiębiorcy, którzy wolą poświęcić wolny czas rodzinie.Tacy klienci byli naszym trzonem już wcześniej. Ponadto jest sporo ludzi starszych , którzy albo mieszkają samotnie, albo nie mogą wyjść z domu. Druga grupa to dzieci, którzy zamawiają zakupy dla swoich rodziców będących w podeszłym wieku. Są nawet zamówienia od dzieci mieszkających zagranicą dla rodziców mieszkających w Słupsku.

Jakie produkty zamawiają wasi klienci?
W zasadzie wszystko, oprócz alkoholu i papierosów, bo tego takiego asortymentu nie realizujemy. Nie przywozimy również mięsa luzem, bo taka działalność podlega osobnym przepisom. Ale mięso i wędliny pakowane możemy kupować. Dowozimy także pakowane mrożonki, mamy do tego specjalne torby termiczne.

Jak przebiega proces zamówienia? Klienci mówią wam przez telefon czego potrzebują?
Zakupy z Dowozem mają stronę internetową, na której są wymienione sklepy, które obsługujemy oraz asortyment, jaki można w nich wybrać. My realizujemy zakupy w trzech sieciach handlowych: Auchan, Biedronka i Lidl.

A jak wygląda kwestia płatności?
Przede wszystkim przez platformę PayU, Blikiem, ale także kartami płatniczymi i czasem gotówką przy odbiorze.

Jaka była najwyższa kwota zamówienia, którą pan realizował?
Na ponad 3000 złotych.

Jak w obecnej sytuacji jest rozwiązana kwestia dostarczenia zakupów?
Dowozimy zakupy pod konkretny adres. Proponujemy nawet opcję bezkontaktowej dostawy. Zatem zostawiamy zakupy przed drzwiami mieszkania lub domu. W przypadku płatności Blikiem nasz kierowca dzwoni, a klient podaje kod i zatwierdza płatność w swojej aplikacji mobilnej.

Pracujecie faktycznie w pewnym zagrożeniu...
Codziennie rozmawiamy o zasadach zachowania bezpieczeństwa. Nasz zespół nie spotyka się też ze sobą, aby nie było zagrożenia ewentualnego kontaktu z osobą zarażoną. Także w kontaktach z klientami zachowujemy maksimum ostrożności.

Co, oprócz samego koronawirusa, przeszkadza wam w pracy?
Szybko zmieniające się przepisy i wprowadzane kolejne zaostrzenia. Na szczęście mamy wsparcie ze strony pracowników sklepów, w których realizujemy zamawiane zakupy. W wielu placówkach handlowych nas znają i pomagają.

ZOBACZ TAKŻE: Jak się pracuje w słupskim sklepie w czasie epidemii koronawirusa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza